14.

34 6 3
                                    

Pov camila
Boże jak mi się świetnie spało pomyślałam budząc się i przecierając zmęczone oczy

Dziwnie się czułam bo za nim zdążyłam sobie przypomnieć co się stało povzułam czyjąś ręką mocno trzymającą mój bok

Spojrzałam w tamto miejsce i uświadomiłam sobie ze przecież spała ze mną też Lauren której to właśnie ręka kurczowo mnie trzyma przy sobie

Uśmiechnęłam się na jej widok
Słodko spała i chrapała przy okazji ale nie jakoś głośno to bardziej jak pomruki

Wyswobodzilam się z jej objęcia i postanowiłam pójść ogarnąć się do łazienki

Umyłam się szykując  się do wyjścia z łazienki

Poszłam do kuchni postanowiłam zrobić jedzenie jakieś śniadanie i kawkę dla mnie i Lauren

Wchodziłam do kuchni w której już ktoś siedział
Kobieta długie rude włosy czerwona długa sukienka i szpilki na nogach

-Um hej powiedziałam niezgrabnie wchodząc do pomieszczenia
-Hej odparła lekko uśmiechnięta
-Kim jeste?ś zapytała
-Jestem camila przedstawiłam się
-A ty?
-Jestem Victoria miło poznać
-Ej nie wiesz gdzie znajdę Lauren? Zapytała

-Po co ci ona? Spytałam marszcząc brwi
-Ostatnio się z nią dobrze bawiłam
-He?
-No wiesz sex impreza itp zajebista jest więc Przyszłam z propozycją dla niej

-Lauren nie ma powiedziałam wkurzona
-Okej więc masz podała mi jakiś świstek przekaz jej ona będzie wiedzieć o co chodzi
-Pa camila powiedziała wychodząc
-yhy Pa victoria  odparłam lekceważąco

Zabrałam karteczkę i przeczytałam jej zawartość
-Jutro o 8 o tej samej w tym samym miejscu
V. C

-Żałosne
-Co jest Żałosne? usłyszałam za sobą podskakując
-Kurwa! nie strsz mnie Lauren
-Okej przepraszam nie chciałam camz
-Co się stało jesteś jakaś zła?
-Nie nie jestem
-Masz powidzialam rzucając kartka -w stronę Lauren wiadomość dla ciebie
Powiedziałam wychodząc z kuchni

Pov Lauren
-Camila rzucila we mnie kartką
Podniosłam ją z podłogi
Czytając zawartość
Jebana victoria pomyślałam po chuj ona tu przychodzi i czemu camila jest zła?

-Poszłam na górę
-Camila! Krzyczałam
-Czego chcesz ?Lauren zapytała złośliwie
-O co ci chodzi? Chodzi o tą kartkę
-Nie gówno mnie to obchodzi czy się pieprzysz z innymi babami a co?
-Okej czy ty jesteś zazdrosna?

-Ja! Zazdrosna krzyczała stojąc w miejscu
-Chyba sobie kpisz nie jestem zazdrosna o ciebie ani o nią czy cokolwiek rób ze sobą co chcesz jak chcesz się pieprzyc na lewo i prawo z dziwkami to se to rób mam to w dupie kipiała ze złości

-Camila po słuchaj
-Powiedziałam spokojnie podchodzac do niej
-Nie w dupie mam te twoje słuchanie to ty po słuchaj mam gdzieś co robisz I z kim
-Po prostu mnie wysłuchaj
-Nie znowu krzyknęła
-Ale
-Ale ale powtarzasz si... probowala do kończyć ale ja postanowiła w końcu ją uciszyc podeszłam do niej szybko przyszpilajac jej ciało do ściany obok łóżka

Patrzyłam w prost w jej oczy a ona w moje tym razem już się nie odzywała

Moje spojrzenie z jej oczu zeszło na usta
Przytrzymałam jej ręce mocno aby się nie wyrwała po czym szybko i łapczywie pocałowałam kobietę w usta

Pov camila
Stałam twarzą w twarz z Lauren a ona przygniotła mnie do jebanej ściany

Im bliżej mnie była tym bardziej rosło we mnie podniecenie jej oczy wodzili po całej mojej twarzy od moich oczu aż po usta z cierpliwością zagryzłam swoje usta prowokując ją do jakiegoś ruchu może i mnie wkurwiła ale tak kurewsko dobrze całuje

Całe moje ciało pragnie tej kobiety
Jej usta w końcu odnalazły moje a ja postanowiłam zabawić się
Odwróciłam nasze pozycje i teraz to ja przyszpilałam Lauren do ściany

Schodziłam Od jej ust po całej szyi pocalunkami rozszerzyłam jej nogi swoim ciałem po czym wsunęłam swoje kolano po między jej nogi

-Ahh jęk z ust Lauren wyrwał się gwałtownie podniecając mnie jeszcze bardziej
Oderwałam się od niej patrząc w prost w jej oczy

-to twoja kara teraz możesz iść do tej swojej rudej dziwki
I wyszłam opuszczając pokój

Pov Lauren
Chciałam ją wziąć na tym łóżku albo gdziekolwiek jebana wiedziała jak na mnie zadziałać

Myślałam że będziemy szły w stronę łóżka gdy ona nagle stanęła I powiedziała to twoja kara teraz możesz iść do tej swojej rudej dziwki
I wyszła tak po prostu wyszła z pokoju zostawiając mnie

Japierdole burknelam pod nosem

Jaka ruda dziwka znaczy dobra wiem ale ja z nią nawet nie spałam co ta victoria jej na opowiadała to sama się zastanawiam

Wyszłam z pokoju szukając camili
Nigdzie jej nie było tak jakby wyszla

-Camila! Krzyknęłam
-Czego odparła stojąc za mną

-Gdzie byłaś? wszędzie cie szukałam
Byłam w łazience tam akurat nie szukałaś madralo

-No racja tam nie zajrzałam
-Nie wiem co ci powiedziała.. skoncz -Lauren nie chce tego słuchać nawet nie zaczynaj...daj mi kurwa dokończyć w końcu podniosłam głos zła
-Nie wiem co ona ci powiedziała nie spałam z nią nigdy jeśli takich bredni ci na opowiadała kiedyś była mi bliska osobą później wyznała mi miłość a ja ją odrzuciłam od tamtej pory się na mnie msci rozumiesz nawet naslala na mnie swoich ludzi którzy mnie po bili wtedy Normani mnie ratowała tyle historii na parwde nie wiem co ci powiedziała ale nie ufaj ludziom tutaj

-Camila stała nic nie mówiąc
-Rozumiem-odparła po chwili
-Przepraszam Lauren ja nie widziałam że ona taka jest mówiła że skrucha
-Rozumiem camz po prostu pytaj mnie a nie ufasz pierwszej lepszej na potkanej osobie już ci to raz Mówiłam

-Dobrze będę uważać i nie ufać im przysięgam powiedziała tuląc się do mnie wybaczysz mi?

-Tak wybacze ci camz

 

Ona Wróciła🕯️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz