Obudził mnie dzwonek telefonu , więc sięgnęłam po niego i odebrałam przykładając do ucha.
-Hallo-powiedziałam zaspanym głosem
-Hej skarbie , będę za pół godziny z Alą-powiedział , a po drugiej stronie ktoś się śmiał ,założę się że to była Ala. Miałam gdzieś , rozłączyłam się i leżałam , bo wiedziałam że już nie zasnę.
***
Usłyszałam dzwonek do drzwi ,potem krzyk mamy że ktoś do mnie , a następnie otwierane drzwi w moim pokoju , ktoś usiadł koło mnie na łóżku , a następnie ,mojego chłopaka ręka splotła się z moją.
Otworzyłam oczy ,wstałam i usiadłam chłopakowi na kolana i się w niego wtuliłam , a po chwili mój chłopak połączył nasze usta w namiętnym pocałunku .-Wiesz że powinnam na ciebie nawrzeszczeć , bo mnie obudziłeś-powiedziałam
-Wiem skarbie -powiedział i zaczął się śmiać
-Z czego się śmiejesz?-zapytałam się go , a Dean na mnie spojrzał ze swoim cudownym uśmiechem na twarzy
-Szkoda że nie widziałaś swojej miny-powiedział , a ja wzięłam poduszkę i walnęłam go prosto w głowę.
-Auć-powiedział Dean z udawanym smutkiem i położył dłoń na czole .
-Nie marudź -powiedziałam i złożyłam na jego ustach krótki pocałunek .
-Ej gołąbeczki ja też tu jestem -spojrzałam w stronę drzwi i w progu stała Ala , wstałam z kolan Dean'a i chciałam iść do Ali , ale on mnie złapał za rękę i pociągnął do siebie znowu wylądowałam na jego kolanach . Przytulił mnie tak bym nie mogła uciec i patrzył wrogo na Ale .
-Nie oddam jej -powiedział
-Tylko sieę przywitam i wrócę do ciebie ,obiecuje -powiedziałam , a chłopak spojrzał mi w oczy
-Z ręką na sercu?-zapytał
-Tak -odparłam a chłopak mnie puścił,poszłam do Ali , przywitałam się , a po chwili podeszłam do szafy , wzięłam z niej krótkie spodenki dżinsowe oraz bluzkę na ramiączkach niebieską i poszłam do łazienki się przebrać.
***
Właśnie się ubrałam , jeszcze tylko muszę wyprostować włosy i pomalować rzęsy . Gdy to już zrobiłam , poszłam do swojego pokoju gdzie zostawiłam przyjaciółkę i chłopaka.-To idziemy?-zapytał Dean gdy mnie tylko zobaczył , ja tylko kiwnęłam głową i po chwili już byliśmy przy drzwiach frontowych do mieszkania.
-Idę na dwór!-krzyknęłam
-A ty gdzie?-zapytał ojciec
-Gdzieś na pewno-powiedziałam
-Nigdzie nie idziesz!-krzyknął
-Idą!-krzyknęłam na niego i nie żałowałam , wyszłam z resztą na dwór .
-Jeszcze zobaczymy później!-nawrzeszczał jeszcze trochę ale go już nie słyszałam , ale bałam się że jak wrócę do domu to zacznie mnie bić ,bo nie wiedziałam do czego był zdolny .
-Ewa ,wiesz o tym że miałaś wczoraj u mnie spać?-zapytała
-tak , ale coś nie wyszło
-To może dziś?-zapytała
-Tak! Po stókroć razy tak!-krzyknęłam , a reszta się zaśmiała
-No co?-zapytałam
-Nie nic -powiedział Dean , a Alicja tylko się śmiała, wolałam odpuścić bo na pewno bym nie wygrała .
***
-Może chwile odpoczniemy koło tej fontanny ?-zapytałam , oczywiście się zgodzili , bo wymyślili że pójdziemy na kajaki ale ode mnie trzeba tam iść z półgodziny a jeszcze wolno szliśmy i trochę mnie nogi bolały .
Usiedliśmy we trójkę na ławce koło fontanny .-Zaraz przyjdę idę po kawę ,też chcecie?-zapytałam , a oni zaprzeczyli głowami . I poszłam do Mcdonald'a który znajdował się po drugiej stronie ulicy . Gdy już wróciłam , Dean był w fontannie cały mokry , aż stanęłam i zaczęłam się na nich lampić , ale mnie nie zauważyli , podeszłam do nich .
-Co tu się stało?-zapytałam , a Dean wstał z ten wody i podszedł bliżej mnie.
-Nic po prostu , poszedł zamoczyć ręce a ja go lekko popchnęłam -powiedziała Ala .
-współczuje że musiałaś marnować swój wysiłek z chęcią bym cię wyręczyła. -powiedziałam , a na twarzy Ali powstał uśmiech .
-Ej ja tu jestem-powiedział Dean ,a ja na niego spojrzałam
-Tak a cio?-zapytałam Deana ,a on tylko mi zabrał kawę z ręki i dał Ali , a mnie wziął na ręce i wsadził do fontanny byłam cała mokra , od stóp po czubek głowy .
-Ty-powiedziałam oschle do chłopaka ,gdy wynurzyłam się z wody
-Ja-powiedział ,dumny z siebie . Ja zaraz mu pokaże dumę , to będzie mniał przesrane.
______________________________________
Hejka ^^
To jest już 11 rozdział , nie wiem czy kontynuować te książkę czy nie .
Czy może już dać se z nią spokój , ogólnie nie wiem ile osobom podoba się ta książka.Piszcie w kom jak wam się podoba (Zależy mi na komentarzach i gwiazdkach)
Pozdrawiam wszystkich
Tyśka :3