17.

474 39 6
                                    

@joker: Saro?

@joker: Proszę, odpisz mi!

@joker: Przepraszam...

@joker: Saro, naprawdę mi przykro.

@joker: Nie ignoruj mnie!

@joker: Błagam, jesteś moją jedyną przyjaciółką

@joker: Kiedy mówiłem, że mnie potrzebujesz, kłamałem.

@joker: To ja potrzebuję ciebie!

@joker: Tak cholernie mi przykro! Czuję się źle z tym, że cię skrzywdziłem.

@nemezis: Nie wierzę ci, na pewno nie jest ci przykro!

@joker: Spójrz, Saro! To wszystko przez mnie i mój talent do niszczenia wszystkiego, czego się nie dotknę, to pali się. Jestem destrukcją.

@joker: Albo samo destrukcją...

@joker wysłał(a) zdjęcie.

@nemezis: O mój Boże! Ashton! Dlaczego?

@joker: Przecież mówiłem, że mi przykro.

@nemezis: Ashton, tak nie można... Wiesz, to nic nie daje...

@joker: Skoro zrobiłem coś złego, to dlaczego, by się za to nie ukarać? Sprawić sobie ból, jaki sprawiło się innym. Czy nie zasłużyłem na to? Nie zasłużyłem?!

@joker: Nie chce być taki, jak inni ludzie.

@joker: Rozumiesz mnie?

@joker: ...Saro?!

@nemezis: Ale nie jesteś. Przecież jesteś o wiele lepszy...

@joker: Przecież zraniłem cię, tak jak oni wszyscy. Jest mi z tym tak cholernie źle. Wierzysz mi?

@nemezis: Tak, wierzę. Ashton, to naprawdę nie ma znaczenia, nie chcę się kłócić z tak błahego powodu, przykro mi, ze tak wyszło...

@joker: Jeszcze przed chwilą byłaś na mnie zła. Byłaś zraniona. To wszystko przeze mnie... Dlatego wymierzyłem sam sobie karę, to było sprawiedliwe.

@nemezis: Ale w taki drastyczny sposób?

@joker: Ból to wyzwolenie, to oczyszczenie i odpuszczenie win. Ból to lekarstwo na chore problemy i wyrzuty sumienia.

@nemezis: Nie!!! Ból przemija, to tylko chwila ulgi...

@joker: A co ty o tym możesz wiedzieć, hę?

@nemezis: Masz rację, nie mam pojęcia o okaleczeniu się, bo nigdy tego nie robiłam. Ale mówię prawdę, to nie jest oczyszczenie, tylko głupota! Ta„wspaniała" ulga to adrenalina, która trwa moment i znika i nic więcej!

@joker: To nie jest chwila. Ta kara trwa wiecznie. Nie chodzi tu o samo gojenie się ran, bo czasem ma się ochotę zrobić to znowu i znowu.

@nemezis: Ash. Nie zrozumiałeś mnie. To jest złe.

@joker: To jest częścią diabła we mnie. To jest uzależnienie od bólu. Musisz czuć to cały dzień i noc. Musisz czuć to, kiedy kolega pociąganie cię za rękaw. Musisz czuć, że popełniło się błąd.

@nemezis: Nie... Proszę nie myśl w taki sposób. To złe. To co robisz jest cholernie złe. Może teraz myślisz, że to pomoże w jakiś sposób, że się ukarzesz i będzie w porządku, ale za kilka lat pomyślisz, że to najgorszy błąd w twoim życiu. Zobaczysz, będziesz żałować każdej blizny... Stwierdzisz, że to było głupie, dziecinne i niepotrzebne.

@joker: Za kilka lat? Hahaha. Za kilka lat, to mnie już tu nie będzie. :)

@nemezis: O czym ty mówisz? Ashton???

@joker: To nie ma teraz znaczenia. Zapomnijmy o tym.

@nemezis: Najpierw pokazujesz swoje blizny i piszesz, że samookaleczenie ci pomaga, a teraz mówisz, że to nieważne i żebyśmy o tym zapomnieli? Co z tobą jest nie tak?

@joker: Wszystko, Saro, wszystko.

@joker: Wiesz, przyjdzie taki dzień, że i ty poczujesz, że musisz coś (sobie) zrobić, że zwykłe „przepraszam" nie wystarczy, że musisz wyładować swoje emocje, bo inaczej ból psychiczny cię wykończy. A fizyczny przy tym będzie jak ukłucie komara. I nie będzie innego wyjścia, kiedy twoje demony się obudzą i będą pragnąć twojej śmierci... Kiedy ogarnie cię ciemność, rozejrzysz się, a wszystko dookoła będzie czarne i puste. Wtedy, Saro mnie zrozumiesz i poczujesz to co ja. A teraz to nie ma znaczenia, więc nie ciągnijmy tego dłużej.

@nemezis: Dobrze, Ash. Ale nie potrafię cię zrozumieć. I nie sądzę, żebym kiedykolwiek cię zrozumiała w tej kwestii. Nigdy nie poczuję tego co ty, bo nigdy nie zrobię takiej głupoty!

@nemezis: Obiecaj mi coś, Ashton. Obiecaj, że nie będziesz się krzywdził, błagam. Zrób to dla mnie. Wtedy będziemy mogli zostać znowu przyjaciółmi.

@joker: To jest szantaż?

@nemezis: Warunek, Ash.

@joker: Ok. Postaram się. Próbowałem już to rzucić, ale nigdy nie widziałem w tym sensu. Ale ty jesteś sensem. Być może nawet mojego istnienia. Nie chcę tego zepsuć, nie chce przestać się z tobą przyjaźnić. Obiecuję.

@nemezis: Uda ci się zobaczysz ;) A kiedy tylko po czujesz złość,  samotność, strach, nienawiść, miłość, radość, wszystko czy nic, napisz do mnie. Wiesz, że zawsze cię wysłucham i postaram się ci pomóc.

@joker: Tak właśnie robią przyjaciele, dziękuje ci za to. Muszę kończyć, dobranoc.

@nemezis: Dobranoc ;*

@joker is offline.

Chat z nieznajomym (Ashton Irwin ff) |Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz