28.

340 26 5
                                    

*Anastasia POV*
  Siedziałam znudzona w dziewczęcej przebieralni i czekałam aż Ruby i Karen wezmą prysznic po wychowaniu fizycznym. Po kryjomu przyglądałam się innym dziewczynom i z ulgą stwierdziłam, że mam ogromne szczęście, że wyglądam tak jak wyglądam. Z uśmieszkiem na twarzy porównywałam swoje nogi do koleżanek, ale zdecydowanie moje były najchudsze i najładniejsze.
  Z rozmyślań wyrwał mnie dźwięk przychodzącej wiadomości z chatu. Szybko odczytałam powitanie Ashtona i odpisałam mu. Po chwili zastanowienia wysłałam mu pytanie.

Ana.Queen: Wyślesz mi swoje zdjęcie, kocie?

joker: A dostanę rewanż?

Ana.Queen: przecież już ci wysłałam fotke XD

joker: A może będę chciał coś jeszcze? ^_^

Ana.Queen: Jasne, w porząsiu :)

  Na samą myśl, że w końcu dostanę zdjęcie Ashtona, serce zabiło mi szybciej. Ze stresu, ale też i podekscytowania. Lecz minęło kilka minut, a chłopak się nie odzywał. Postanowiłam to zignorować i nie narzucać się. Jak wyśle, to wyśle.
  Zniecierpliwiona podeszłam do kabiny i uderzyłam pięścią w drzwi.
– Ruby! Co ty tam robisz? Utopiłaś się?
– Już kończę! – wykrzyknęła dziewczyna i po raz kolejny usłyszałam szum wody.
Przewróciłam oczami i podeszłam do ogromnego lustra, wiszącego na ścianie. Ogarnęłam z czoła swoje blond włosy i zaczęłam układać je w kucyk. Nagle telefon zaczął wibrować. Rozpuściłam włosy i rzuciłam się w stronę mojego iphone'a.

joker wysłał(a) zdjęcie. <załącznik>

   O cholera! Był... Był niesamowicie przystojny. Nie sądziłam, że będzie taki powalający. Wyobrażałam sobie przeciętnego chłopaczka z dużym mniemaniem o sobie. Ale on był bardzo atrakcyjny i oczywiście był tego świadomy. Wstrzymałam oddech.

Ana.Queen: Przystojniaczek z cb :*

joker: Dziękuje, Anastasio. Miło mi to od ciebie słyszeć! ;)

– Kto to? – Usłyszałam za sobą głos Ruby.
– To chłopak, który się do mnie podwala – odparłam szybko i zablokowałam komórkę. Nie wiem czemu, ale chciałam, żeby znajomość z Ashtonem została moją słodką tajemnicą. Chciałam mieć go tylko dla siebie.
– Mega słodziak – zapiszczała Ruby – pokaż  go jeszcze!
Po chwili wahania otworzyłam chat i kliknęłam w wysłane przez Ashtona zdjęcie. Poczułam satysfakcję, kiedy zobaczyłam zazdrość na twarzy Ruby, przyglądającej się mojej nowej zdobyczy.
– Serio, jest niezły – skwitowała Karen, która zawiesiła się na ramieniu szatynki. Czułam się w tym momencie naprawdę dobrze.
– No laseczki! Ubierać się szybko! – Zaklaskałam w dłonie – I tak już długo na was czekam.
Dziewczyny zachichotały i ruszyły w stronę szafek i wieszaków ma ubrania. Po kilkunastu minutach dziewczyny były już gotowe. Wyszłam za nimi z szatni i skierowałyśmy się do drzwi wyjściowych.

                        * * *

  Odpoczywałam sobie, leżąc na łóżku i przeglądając Instagrama, gdy nagle dostałam komunikat z chatu. Kliknęłam szybko i odczytałam go.

joker: Mam ochotę pieprzyć się z tobą.

Byłam w szoku. Nie spodziewałam się takiej wiadomości od Ashtona.

Ana.Queen: co?

joker: Chcę się z tobą kochać, Anastasio.

Ana.Queen: aha xD

joker: Mówię serio. Nie śmiej się ze mnie.

Ana.Quee: Nie wierzę ci, kręcisz ze mnie beke

joker: Jestem jak najbardziej poważny... Jak nigdy.

Zdenerwowana cisnęłam telefon na łóżko.
– Jak nic robi sobie ze mnie żarty! – powiedziałam do samej siebie.
  Wzięłam komórkę do ręki i wróciłam do przeglądania instagramowych zdjęć. Na pewno nie będę z nim pisać – pomyślałam.
Mimo wszystko Ashton zrobił z mojego iphone'a jakiś pieprzony wibrator. Wkurzona, odczytałam wszystko co pisał Ashton na chacie.

joker: Anastasio...

joker: Naprawdę chciałbym dotknąć twojego pięknego ciała.

joker: Poczuć smak twojej skóry.

joker: Obdarować cię słodkim pocałunkami.

joker: I powtarzać ci, że jesteś tylko moja i że nigdy nie będziesz tak piękna i młoda jak w tym momencie.

joker: Chciałbym usłyszeć twój głos, mówiący, że ty też tego chcesz i że ja jestem tylko twój. Na zawsze.

joker: Chciałbym zobaczyć jak zamykasz oczy z rozkoszy i jak reagujesz na mój dotyk.

joker: Chciałbym poczuć twoje usta wpijające się w moje. I twoje ręce rozpalające moje ciało.

joker: Chciałbym żebyś wtopiła swoje dłonie w moje włosy.

joker: Chciałbym żeby ta chwila trwała wiecznie, dopóki nie stracimy oddechu.

joker: Chciałbym zobaczyć gwiazdy twoich oczach...

joker: I żebyś ty zobaczyła to samo w moich...

joker: Chciałbym... Chciałbym ciebie, Anastasio.

joker: Teraz czekam na twój rewanż.

joker: Chcę żebyś nagrała filmik jak się rozbierasz.

  Wpatrywałam się tępo w ekran telefonu. Odłożyłam go na stolik nocny. Poruszałam się sztywno. Tylko jedna rzecz przeszła mi przez głowę. Ja nie chcę... Nie chcę! Nie chcę go stracić!
Nikt w życiu nie powiedział takich słów do mnie. Dla innych chłopców byłam tylko fajną, łatwą dziewczyną. Osobą  która jest w stanie ich zadowolić i ulżyć. Ale Ashton nie chciał się pieprzyć. Chciał się kochać. Ze mną. Chciał żeby mi też było dobrze. U chłopaków się z tym jeszcze nie spotkałam. Oczywiście proponowali mi już to, a ja się zgadzałam. Ale nikt nie zrobił to jak Ashton. Tak pięknie.
Dlaczego miałabym sie nie zgodzić? Skoro według niego jestem wyjątkowa, a ja go... Kocham.

Ana.Queen: Ok, zrobię to Ashton...

Chat z nieznajomym (Ashton Irwin ff) |Zakończone|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz