#2 "Wszystko tak nagle"

217 17 0
                                        

Szłam ciemną ścieżką w lesie. Spojrzałam szybko na telefon. Jest równa 12 w nocy. Rozejrzałam się dookoła. Ciemno. Nie mam przy sobie żadnej latarki. Chciałam oświetlić sobie ścieżkę telefonem, ale niespodziewanie padła bateria. Gdzie ja jestem? Co ja tutaj robię? Poszłam przed siebie. Nagle usłyszałam głośny krzyk. Zatrzymać się, czy uciekać?! Krzyk się ponowił. I znowu. Za każdym razem głośniejszy. I nagle cisza. Kroki. I znów krzyk. Stałam bez ruchu i nasłuchiwałam. Co się tu do cholery dzieje?!
Zuza! Pomóż mi! Proszę!
Lena?! Lena gdzie jesteś?!
Pobiegłam w stronę źródła dźwięku. Biegałm i biegłam. Błysnęło światło. Widzę ją! Lena! Cały czas mnie woła. Jestem już tak blisko. Wyciągam do niej dłoń i nagle...
Ktoś złapał mnie od tyłu. Czuję, jak ktoś związuje mnie liną. Rzucam się, ale to nic nie daje. Wołam siostrę. Ona nadal krzyczy moje imię. Byłam już tak blisko! Ktoś ciągnie mnie do tyłu. Czuję okropny ból. Gdy znajduję się pod jakimś wysokim drzewem ktoś mnie do niego przywiązuje. Widzę postać. Ktoś odziany w długą szatę z kapturem. Zaczynam szybciej oddychać. Duszę się! Postać schyla się nade mną i przykłada do mojej szyi zimny, długi nóż. Już nikt mi nie pomoże. Słyszę ostatni krzyk mojej siostry. Nóż mocniej przylega do mojej szyi. Przesunął w końcu po mojej szyi, a ja...
Budzę się. Z krzykiem. Cała mokra. Mój oddech jest nierówny. Rodzice już nawet na to nie reagują. Sprawdzam telefon. 3.15. No nieźle. Idę do łazienki i biorę szybki prysznic. Zmieniam mokre ubrania. Ponownie kładę się do łóżka. Już nie zasnę. Na laptopie włączam sobie wywiady z Abrahamem. Jego głos natychmiast poprawia mi nastrój. Wszystko rozumiem co mówi, ponieważ od dziecka uczę się trzech języków naraz - polski, angielski i hiszpański. Rodzice przykladali dużą wagę do języków obcych. Nauczyłam się także podstaw włoskiego, francuzkiego, łaciny (tak. Łaciny. Nienawidzę jej.) oraz portugalskiego.
Kiedy ja Cię spotkam? Powtarzałam w głowie. Jeszcze rok i będę pełnoletnia. Wtedy sama pojadę do Hiszpanii. Nie, nie, nie!! Nie mogę tyle czekać! Ohh!! Milion myśli przewijało mi się przez głowę. Przynajmniej myślę o tym, a nie o tym strasznym śnie.

#TDMC  || A/\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz