Rozdział 9

127 6 0
                                    

Wróciłam do dziewczyn,a one rzuciły we mnie masą pytań.Amy zadawała te intymniejsze,a Meg te normalniejsze no cóż,odpowiedziałam na kilka pytań i postanowiłam dzisiaj u nich zanocować,poszłam do domu po niezbędne rzeczy i powiadomiłam o tym mamę.Wróciłam i zobaczyłam że dziewczyny się szykują Amy prostuje włosy,a Meg je kręci.
-Co robicie?-zapytałam a one spojrzał Na mnie
-Idziemy do klubu w szóstkę Ja Ty Amy Maxi Harry i Niall!-zapiszczała Megan.Niall to przyjaciel Harryego.
-No ok ale w co ja się ubiore?-po tych slowach Amy przybiegła do mnie z granatową koronkową sukienką i kremowym szpilkami
-Ubieraj-wyszczerzyła się i sama zaczęła robić sobie makijaż.
Poslusznie ubrałam ciuchy i zaczęłam układać włosy i robić makijaż.

Harry podjechać już po dom więź Amy zeszła do niego,a My z Meggi robiłyśmy ostatnie poprawki.
Zeszłyśmy,przywitałyśmy się z Harrym z którym Amy na początku się obściskiwała,cała Amy.
W klubie mieli czekać już Niall i Max,rozmawiałam z Megan gdzie jadą na wakacje,a ona powiedzIała,że to niespodzianka i taki prezent urodzinowy.No właśnie Meg ma pojutrze urodziny i powiedziała,że mogę przyjść z Zaynem.Zapytam się go jutro.Dojechaliśmy na imprezę,przy wejściu stali Niall i Max,Megan wyskoczyła z auta i pobiegła do Maxa.A ja poszłam przywitać się z Niallem,weszliśmy do środka a we mnie uderzył zapach alkoholu o dymu papierosów czy innego świństwa.Nie nawidze gdy ktoś pali,ale niestety robi to moja przyjaciółka,tak Amy,próbowałam ją tego oduczyć ale zawsze mi nie wychodziło.Przestała tak dużo palić kiedy pokazałam jej co się dzieję z piersiami kiedy się często pali.Chcecie wiedzieć co?Są obwisłe *śmieje się*i teraz pali tylko okazyjnie.

Piłam już chyba mojego 5 drinka albo 6?Nie wiem nie liczę.Megan pije drógiego shota,a Niall już nie potrafił ustać na nogach.Jedynie na nogach trzymał się Harry ale to tylko dla tego że bardzo troszczy się o Amy.Nie mówię że Max o Meg się nie troszczy!Troszczy się o nią i to czasami bardzo przesadnie ale uważam to za słodkie i kochane.

Wszyscy nocowaliśmy u Dziewczyn,bo miały w sumie największy dom.Meg spała z Maxem,Amy z Harrym,a ja z Niallem na podłodze,dobrze że Meg ma puchate dywany.Tak spaliśmy u Meg bo nikt nie chciał spać z tymi zboczeńcami!Nie wiadomo co im do głowy wpadnie.

Obudziłam się z wielkim bólem głowy i mdłościami,wiec od razu pobiegłam do łazienki która była przy pokoju Naszych zboków.Byłam zaskoczonach gdy nie usłyszałam żadnych jęków i krzyków.

:DDDD

Graffiti [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz