rozdział 22

74 3 0
                                    

Dzisiaj z Zaynem idziemy do fryzjera,już od dawna o tym myśleliśmy,ale dzisiaj to zrealizujemy.
-Gotowy na coś nowego?-zapytałam chłopaka,który prowadził auto.
-Oczywiście,a Ty?-ponowił moje pytanie,na które przytaknęłam.

Weszliśmy do salonu i zajęliśmy miejsca,nie byłam zadowolona,bo Zayna obsługiwała jakaś blondynka z ogromnym biustem.
Dzisiaj u fryzjera podcięłam włosy i co najlepsze pofarbowałam końcówki na czarno,a Zayn pofarbował kosmyk jego włosów na blond.Według mnie to strasznie słodkie,Zaynowi też się podoba.
Po skończeniu naszych fryzur Zayn podszedł do kasy zapłacić,a ja podreptałam za nim.
-79£-blondynka uśmiechnęła się do niego flirciarsko na co odchrząknęłam,a ta spojrzała na mnie z niesmakiem przez co zrobiłam się cała czerwona ze złości.
Wyszliśmy,a Zayn wybuchł śmiechem,spojrzałam na niego krzywo.
-Co?-zapytałam
-To było zabawne,jesteś taka malutka i słodziutka i się tak uroczo złościsz.-spojrzał na mnie,a ja przewróciłam oczami i przyciągnęłam go do siebie i mocno wpiłam sie w jego usta.-I dobrze calujesz.

-Umm,Kochanie?-zagadnął do mnie Zayn
-Tak?
-Co to jest?-wskazał na ugotowaną przeze mnie potrawę,a ja wzruszyłam ramionami.
-Obiad?A co?-spojrzałam na niego-Nie smakuje ci?-wydęłam dolną wargę i specjalnie wywołałam sztuczne łzy.
-Nie Kochanie!Pyszne jest!Jesteś najlepszą kucharką na świecie!Prosze nie płacz.-wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem,a Zayn spojrzał na mnie zdezorientowany.
-To jest ohydne,od dzisiaj ty robisz obiady-zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek.-No przepraszam,więcej tak nie zrobię-pocałowałam go w sam środek ust,który przemienił się w coś więcej.

-Dobra,puść mnie,muszę się umyć i ubrać w piżamę.-wymamrotałam,a chłopak puścił mnie.Wstałam i szybko zgarnęłam koszulkę i bokserki Zayna i poszłam się przebrać.
Po skończonej kąpieli,przebrałam się i poszłam do łóżka,gdzie na czworaka podeszłam do Zayna i wtuliłam się w jego klatkę piersiową.
-Eve-szepnął brązowooki.
-Mhm?-wybełkotałam i spojrzałam z dołu na mojego chłopaka.
-Kocham Cię,wiesz?
-Też cię kocham Kocie-pocałowaliśmy się i po paru minutach rozmawiania zasnęliśmy.

Graffiti [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz