rozdział 19

67 4 0
                                    

Siedziałam na łóżku i trzęsącymi rękoma przeglądałam te zdjęcia szósty raz z kolei.Załzawionymi oczami doszukiwałam się nowych szczegółów,które łamały mi serce.
Może nie przejęłabym się tak bardzo gdyby nie data na tych wszystkich zdjęciach i wygląd Zayna.Szybko wytarłam oczy,chwyciłam nożyczki i zaczęłam ciąć zdjęcia na małe kawałeczki.Nie miałam siły patrzeć na zdjęcia Perrie i Zayna całujących się,lub...Ugh!Jeszcze wczoraj opiekował się mną,a jak pojechałam z jego domu,a postanowił zaprosić do siebie Perrie?!
-Eve?Co jest?Czemu płaczesz?-Jim podszedł do mnie i przytulił mnie,a ja zaczęłam płakać.Opowiedziałam mu wszystko i niespodziewanie zaczął dzwonić mój telefon,gdy zobaczyłam kto się do mnie dobija,chciałam się rozłączyć ale Jim mnie uprzedził i odebrał.

*Zayn*
-Słuchaj ty sukinsynie,jesteś moim przyjacielem ale możesz być pewny ze jak cię zobaczę to tak Ci wpierdole,że własna matka cię nie pozna.Moja siostra płacze tu wiesz dlaczego?Przez ciebie kurwa!Zraniłeś ją dupku,nienawidzę Cię,nie próbuj się nawet do niej zbliżać.-rozłączył się,usiadłem na krześle i przetarłem twarz rękami wzdychając ciężko..
Jestem taki głupi!Nie potrzebnie poszedłem na tą imprezę,popełniłem cholerny błąd.
Wstałem z krzesła i poszedłem do kuchni,wyciągnąłem szklankę i nalałem do niej mojej ulubionej Whiskey.Szybko wypiłem jej zawartość i wyszedłem z pomieszczenia do salonu.Położyłem się na kanapie i wiedziałem że nie mogę tak łatwo odpuścić.Jutro pojadę do niej z różami i...Nie,cholera to się nie uda.Muszę wymyśleć coś innego,rozmyślając nad tym do głowy wpadł mi pewien plan,który postanowiłem zrealizować.
Szybko wziąłem spraye,zadzwoniłem po taksówkę i udałem się do parku na końcu miasta gdzie znajdował się ogromny kawał muru,przy którym ukazywał się piękny widok na panoramę Londynu.Szybko wybrałem z torby odpowiednie spraye i zabrałem się do pracy,wiem,że zajmie mi to dużo pracy i wysiłku,ale musi mi wybaczyć.

Wróciłem do domu około 22 wykończony,a to był na razie 'szkic' jeśli można to tak nazwać.
Po wzięciu ciepłego prysznica postanowiłem napisać do Eve z nadzieją,że od czyta tą wiadomość.

Graffiti [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz