Wybrałam Nowy York i rodzice upolowali nam mieszkanie 5 pokojowe z widokiem na Central Park więc wydaje mi się,że lepiej być nie mogło. Zobaczyłam zdjęcia i się zakochałam, mieszkanie marzeń! 5 wielkich pokoi, duża łazienka z wielkim oknem, duża kuchnia z pięknym widokiem, przedpokój a dodatkowo piwnica i wejście na dach. Nasze mieszkanie jest na 3 piętrze a sam blok ma ich 8 więc czuję,że z dachu będzie zdumiewający widok...
Może coś o mnie? Nazywam się Chloe, mam młodszą o rok siostrę Mayę, tatę Johna i mamę Aleksandrę. Tata jest ze Stanów ale urodził się w Polsce i tu poznał mamę, małe love story.
Moi wszyscy znajomi już wiedzą, nie wiedziałam,że informacja tak szybko się rozniesie- swoją drogą- aż dziwne ile osób potrafi sobie o Tobie przypomnieć gdy coś się dzieje. 28 listopad- ostatni raz weszłam do mojego liceum- i nagle wszyscy mnie znają,wszyscy się żegnają, wszyscy mówią,że im przykro ale i tak zapomną za tydzień max.
Wyprowadzka jest zaplanowana na 1 grudnia, więc święta będą już puste,inne. Najtrudniej pożegnać mi się z przyjaciółmi i domem. Z Patrycją, Olą i Weroniką przyjaźniłam się od 9 lat... A i jeszcze Mateusz, niespełniona miłość od podstawówki do liceum... Jak na złość musiałam go spotkać:
-Chloe! Cześć, chciałem się pożegnać...
-Skąd wiesz o wyprowadzce? Myślałam,że nie wiesz nawet kim jestem!-uśmiechnęłam się lekko
-Tak właściwie to wiem kim jesteś od dawna,szczerze mówiąc jesteś moją niespełnioną miłością, a teraz skoro i tak nie będziesz miała okazji mnie wyśmiać to wolę Ci to powiedzieć...-zaśmiał się i spojrzał na mnie smutno
Stanęłam jak wryta,Mateusz to najidealniejszy chłopak jakiego mogłam sobie wyobrazić! Był ode mnie wyższy, dobrze zbudowany, lekko kręcące się ciemne włosy, cudowny uśmiech i nagle mój ideał mówi mi o tym,że się zakochał?We mnie?
-Szkoda,że nie mówiłeś szybciej hahah ale mam nadzieję,że nie stracimy kontaktu-spojrzałam na niego i przytuliłam na pożegnanie bo przerwa się skończyła a ja leciałam na ostatnią godzinę wychowawczą.
Nagle mam wszystkie myśli w głowie i wszystkie wspomnienia ale za każdym razem gdy coś się kończy to coś innego się zaczyna więc muszę myśleć pozytywnie!
Po lekcjach wzięłam swoje wszystkie rzeczy z szafki, założyłam czarną parkę, przebrałam buty na nowe zimowe timbarlandy i wyszłam na śnieg.
-Będzie dobrze- Powtarzałam sobie w głowie. W kółko.
CZYTASZ
American teenage life
RomanceChloe musi zacząć nowe życie a zaczyna się od...przeprowadzki na nowy kontynent. Gotowa na zostawienie wszystkiego siedemnastolatka leci do Nowego Yorku aby żyć tak jak chciała całe życie.