Nie sądziłam ,że David odda pocałunek. Chociaż nie wiem czego mogłam się spodziewać to facet , a każdy facet tak reaguje prawda? Nie obchodziło mnie to co on sobie o mnie pomyśli , nie teraz . Jedynie czego teraz pragnęłam to jego we mnie. Nawet nie pamiętam czy kiedyś to robiliśmy. Zresztą nie obchodzi mnie to , potrzebuję go i jego dotyku. Posadził mnie na swoje kolana i dalej namiętnie całował a ja wplotłam mu ręce we włosy i lekko je pociągnęłam .W zamian usłyszałam jego jęk spowodowany tym jednym pociągnięciem, jego przyrodzenie wbijało mi się w kroczę przez co stałam się wilgotna . Gdy zszedł ustami na moją żuchwę , zaczęłam odpinać jego koszulę . Nawet nie zauważyłam , że marynarka którą miał na sobie już dawno leży na podłodze. Nagle David oderwał ode mnie usta i ściągnął rozpiętą przeze mnie koszulę ja to samo zrobiłam ze swoją bluzką . Jednak długo tak nie pozostałam ponieważ jego ręce powędrowały do zamka stanika a usta odnalazły moje. Całowaliśmy się zachłannie , a ja nie mogłam zaczerpnąć świeżego powietrza ale się tym nie przejmowałam. Ręka Davida zaczęła ugniatać mi pierś na co jęknęłam ale gdy pochylił głowę i wessał mój sutek , doznania były silniejsze. Moje podniecenie rosło z każdym jego dotykiem , a ja zwijałam się na kanapie i czekałam na nadchodzący orgazm . Nagle zarówno ręka Davida jak i usta zniknęły a ja poczułam nieprzyjemny powiew wiatru . Otworzyłam oczy i spojrzałam na mojego chłopaka , który siedział przede mną z kamienną miną .
- Co się stało ? Dlaczego przerwałeś ? Coś nie tak? - zapytałam , zdziwiona jego zachowaniem.
Jego twarz nic nie wyrażała , jakby nie miał uczuć i nic go nie obchodziło . Uświadomiłam sobie , że jestem od pasa w górę naga więc szybko sięgnęłam po bluzkę i ją ubrałam.
- Nie kochanie, nic się nie stało tylko nie jestem pewien czy to odpowiednie , czy wiesz...
nie dałam mu jednak dokończyć
- Jak to nie wiesz czy to jest odpowiednie, pragniesz mnie , ja ciebie , i nie kłam bo czułam twoje podniecenie. A poza tym jesteśmy ze sobą czyż nie ? No chyba , że o czymś nie wiem. - powiedziałam.
- Suz , skarbie . Wiesz ,że cię pragnę , ale nie mogę.
Gdy to powiedział miałam łzy w oczach , nie wiem dlaczego ale to mnie uraziło.
- Pieprz się , jesteś dupa a nie facet.
Widziałam jego zdziwienie na twarzy , ale nie obchodziło mnie to . Muszę stąd wyjść i to jak najszybciej. Nie zważając na brak stanika , zaczęłam ubierać kurtkę. Już sięgałam po buty gdy usłyszałam jego głos. :
- Chyba nie zamierzasz nigdzie tak wychodzić , co ?
Nie wiedziałam o co mu chodzi , ale jedno spojrzenie w lustro i sama zrezygnowałam z wyjścia jednak postanowiłam się trochę z nim poszczypać.
- Wiesz może jak tak wyjdę to ktoś będzie chętny na małe pieprzenie się ze mną , może znajdę faceta z kutasem, skoro ty go nie masz...
I nie dane było mi dokończyć ponieważ mnie pocałował. Nawet nie zauważyłam kiedy pozbyliśmy się ubrań a David popychał mnie delikatnie na łóżko , nie przerywając naszego pocałunku. Po chwili oderwał się ode mnie i zapytał:
- Jesteś pewna ?
- Jak niczego innego . - odpowiedziałam i pocałowałam go .
Po chwili nałożył prezerwatywę na swojego członka o imponujących ramiarzach i wszedł we mnie. Jęknęłam i zacisnęłam ręce na jego bicepsach . Wchodził i wychodził ... aż oby dwoje osiągnęliśmy spełnienia , gdy wyszedł ze mnie , wyrzucił prezerwatywę i położył się obok mnie , obejmując mnie ramieniem. Chyba coś do niego czuję, z tą myślą zasnęłam w jego ramionach .
CZYTASZ
Tylko On
RomanceDavid , rozkręcający się biznesmen , podkochujący się w Suz od ponad 4 lat , czy wykorzysta szansę na stworzenie związku . ? I czy stworzy go na prawdziwych relacjach czy może na bujdach ?