Postanowiłam założyć małą czarną oraz tego samego koloru szpilki . Wiem, że zawsze lubiłam chodzić w obcasach i wątpię by to się kiedyś zmieniło. Pomalowałam rzesy a na usta nałożyłam pomatkę, ktora miała smak malin . Włosy podkręciłam w niektórych miejscach tak jak robiłam to od zawsze. Gotowa przejrzałam się w lustrze po czym zeszłam na dół gdzie czekał na mnie David. Udało mi się nie wydać żadnego dźwięku mimo tego musiał mnie usłyszeć albo wyczuć tak jak ja ponieważ odwrócił się do mnie. Na jego twarzy malował się szok i już sie bałam że źle wyglądam jednak zaraz wyraz jego twarzy zmienił się a na jego twarzy widniał teraz szeroki i seksowny uśmiech. Powi podszedł do mnie i wziął w ramiona .
- Zdecydowanie warto było czekać. Już nie mogę się doczekać aż cię rozbiorę. -zamruczał mi do ucha po czym jego usta opadły na moje. Nie było sensu walczyć o dominacje ponieważ on zawzze wygrywał a ja chciałam by to on dominował. Po chwili oderwaliśmy się od siebie, żeby zaczerpnąć powietrza. Popatrzyłam na niego i zauważyłam w jego pożądanie . Wiem co czuł gdyż ja czułam to samo . Zacisnełam uda gdyż czułam jak moje soki wydostają się na zewnątrz i nic ich nie powstrzyma dalej ponieważ nie miałam na sobie bielizny. David zauważył co robie i się roześmiał.
- Ohh widzę, że nie tylko ja mam problem, co mała? - usmiechnął się cwaniacko po czym podszedł do mnie i wziął pod rękę i ruszyliśmy w strone wyjścia. - Przepraszam, kochanie ale auto czeka a nie możemy się spóźnić.
Założyliśmy płaszcze po czym skierowaliśmy się w strone wind. Jazda nią była szybka i przebylismy ją w niezręcznej ciszy. Gdy ruszyliśmy do wyjścia poczułam kogoś wzrom na sobie więc się odwróciłam i zaczęłam rozglądać.
- Co się stało kochanie? - zapytał poważnie David .
- Nie, nic tylko myślałam że kogoś widziałam . Coś mi się przewidziało. - Odparłam po czym złapałam go za rękę i ruszyłam w stronę wyjścia.
Na dworze było zimniej niż przypuszczałam . Jednak nie dałam tego po sobie poznać . Naszym autem okazała się czarna, długa i lśniąca limuzyna . Zaparło mi dech w piersiach i stanęłam zszokowana, nie wiedząc co powiedzieć.
- Widzę, że ci się podoba mała.
Nic nie powiedziałam tylko go pocałowałam. Poczułam jak się uśmiecha, oddał pocałunek po czym rzekł :
-Jeśli tak będziesz reagowała na każdą niespodziankę to będę ich robił więcej, mała.
Zaśmiałam się i odpowiedziałam :
- Jeśli chciałeś buziaka wystarczyło poprosić albo samemu go sobie wziąć .
Nie czekając na niego wsiadłam do limuzyny, a on uczynił to samo. Gdy jechaliśmy zauważyłam, że nego humor gdzieś uleciał a on sam zaciska usta w wąska linie.
Odpiełam pasy i wdrapałam mu się na kolana obejmując go za szyje .
- Powiesz mi co się stało. ?
Popatrzył na mnie ale się nie odezwał.
- Dobra r nje zamierzasz się do mnie odezwać w takim razie zatrzymam limuzynę i ...
Nie skończyłam ponieważ mnje pocałował. Jego pocałunki były stanowcze i silne, o boże moje krocze pulsowało . Poczułam jego rękę na moim udzie, która sunęła w stronę mojej kobiecości . Natychmiast ją zabrałam, nie mogł się teraz dowiedzieć o moim braku bielizny .
- Powiedz mi o co chodzi w końcu. !! -prawie krzyknęłm
Zobaczyłam, że o też jest zły mało mówiąc jest wkurwiony.
- Jeszcze się głupio pytasz? Widziałaś spojrzenia tych facetów w recepcji, japierdole miałem ochotę ich rozpierdolić a poza tym wsiadłaś sama do auta. Pozbawiasz mnie męskości.
Zaśmiałam się na te słowa coraz bardziej go wkurzając .
Usiadłam wygodniej na jego kolanach po czym zaczęłam go całować po szyi.
-Kochanie.buziak. jestem.buziak. tylko.buziak .twoja.- popatrzyłam mu w oczy i powiedziałam. - Nie interesują mnie inni faceci oprócz ciebie . - po czym go pocałowałam
- Tylko twoja, kochanie. - złapałam jego rękę i bezwstydnie wsadziłam ją sobie pod sukienkę . Wiedział co ma robić jednak gdy nie natrafił na żadną bieliznę zatrzymał się i popatrzył na mnie zaskoczony .
- Kurwa, mała . Zaskakujesz mnie, skarbie . - Pocałował mnie mocno i zaborczo . Złapałam go za włosy i pociągnełam je lekko, w zamian usłyszałam jego jęk. Zaczęłam poruszać biodrami czując jak podniecenie w moim podbrzuszu rośnie a jego kutas próbuje się uwolnić . Chciałam powiedzieć by mnie wziął tu i teraz jednak akurat teraz limuzyna się zatrzymała a ja szybko usiadłam na swoim miejscu . Boże. Zapomniałam gdzie jesteśmy, a kierowca pewnie to wszystko widział . Jamu wstyd. David jakby czytając mi w myślach powiedział.
-Nie bój się mała nic nie widział ani nie słyszał . Szyba ...
Popatrzyłam w kierunku szyby, która oddzielała nas od kierowcy i się uśmiechnęłam .
Po chwili drzwi od strony Davida się otworzyły a on wysiadł, postanowiłam poczekać aż otworzy mi drzwi aby nie pozbawić go znowu jego męskości. Po chwili drzwi się otworzyły a mój ukochany stał z wyciągniętą ręką, uśmiechając się do mnie.
- No dalej kochanie, wychodzimy . Niespodzianka czeka.
Podałam mu rękę i wsiadłam . Byłam podniecona do granic a gdy ujrzałam gdzie jesteśmy miałam ochotę rzucić się tu i teraz na niego .
Davi złapał mnie w pasie i przyciągnął do siebie.
- Spokojnie kochanie, czeka cię jeszcze karne rżnięcie teraz chodzmy na premierę tego filmu.I jak kochani? Co o tym sądzicie? Przepraszam za błędy, mam nadzieję że wam się podoba . Piszcie co o tym sądzicie oczywiście gwiazdki też są mile widziane. :** Miłej niedzieli ;)
CZYTASZ
Tylko On
RomanceDavid , rozkręcający się biznesmen , podkochujący się w Suz od ponad 4 lat , czy wykorzysta szansę na stworzenie związku . ? I czy stworzy go na prawdziwych relacjach czy może na bujdach ?