Gdy tylko wysiedliśmy z limuzyny zobaczyłam czerwony dywan a flesze aparatów nie przestały błyszczeć . Przeraziłam się , nigdy nie lubiłam jak ktoś mi robił zdjęcia a pierwszy raz robiło mi je paparazzi . Poczułam mocniejszy uścisk dłoni Davida i wiedziałam , że dodaje mi otuchy . Moje pożądanie wyparowało wraz z pierwszym fleszem który mnie oślepił a zastąpiła go złość i strach . Zła mieszanina . Davida co chwilę o coś pytano ale ten tylko się uśmiechał tak jakby wcale nie słyszał tych wszystkich pytań a ja szłam niepewnie , nie wiedząc co zrobić. Dla niego to normalka ale nie dla mnie . miałam ochotę uciec jak najdalej i chyba to zrobię ale nie teraz gdzie aparaty śledzą każdy mój pieprzony krok. Nie zostanę tu długo , nie ma takiej opcji , wiem że to miał być nasz wspólnie spędzony czas ale nie tak nie wśród paparazzi. Gdy wkroczyliśmy do budynku miałam wrażenie jakby było ich tam o wiele więcej i się nie myliłam. Cholera... pomyślałam, co ja teraz zrobię. Od kiedy pamiętam to nigdy nie lubiłam zdjęć , zawsze mnie to krępowało i źle się czułam . Nie to że jestem nie fotogeniczna , nie zwracam na to uwagi po prostu tego nie lubię , w niektórych momentach nienawidzę . David się nie odzywał już w ogóle do mnie co mnie zdziwiło , pewnie teraz żałuje że to mnie zabrał tutaj , jeszcze odstraszam od niego innych . O boże muszę się stąd wyrwać zanim mnie całkiem znienawidzi . Gdy przekroczyliśmy już próg kina jego mina uległa zmianie i na przemian widziałam w niej złość , strach , rozczarowanie i wiele innych negatywnych uczuć. Zdecydowanie nie powinnam była tu z nim przychodzić, mimo że to miała być nasza randka. Jasny gwint , dopiero teraz mnie oświeciło to wcale nie była randka, czas który mieliśmy spędzić razem tylko potrzebował towarzyszki a ja głupia mu uwierzyłam . Poczułam pieczenie w oczach i wiedziałam , że jeśli zaraz nie wyjdę to się rozpłaczę . Gdy już siedzieliśmy David zmartwiony spojrzał na mnie, zmarszczył brwi i zapytał :
- Wszystko w porządku , skarbie?
- Tak jasne , tylko muszę do łazienki , pozwolisz ? - zapytałam, chcąc jak najszybciej stąd uciec.
On się uśmiechnął i całując mnie w policzek kazał szybko wracać ponieważ film zaraz się zacznie. Oczywiście gdy wychodziłam oczy wszystkich zebranych skierowały się na moją osobę . Nie przejęłam się tym zbytnio , niech patrzą skoro nie mają nic lepszego do robienia. Łazienkę znalazłam dość szybko jak na mnie i na dodatek pustą . Weszłam do kabiny , zamknęłam drzwi i osunęłam się na podłogę , pozwalając wypłynąć łzą na zewnątrz . Nie wiem ile siedziałam , gdy w końcu postanowiłam wyjść usłyszałam stukot obcasów więc usiadłam na desce i czekałam aż sobie wyjdą . Jednak kobiety zaczęły rozmawiać co mnie zaciekawiło gdyż mówiły o Davidzie :- Dziewczyny, widziałyście go .. Boże nic się nie zmienił , dalej jest tak przystojny i atrakcyjny jak kiedyś .-Powiedziała jedna .
- Tylko nie wiem po co mu ta laska , przecież jest nikim a widziałyście jak się ubrała ? Ten strój w żadnym wypadku nie pasuję na premierę filmu , który powstał dzięki naszemu przystojniakowi. - odparła następna.
- Pamiętam jak niedawno jeszcze się z nim kochałam , nigdy tego nie zapomnę i trzeba będzie to powtórzyć kolejny raz . Ta laska mu nie da tego co my , trzeba...- i w tym momencie drzwi łazienki sie otworzyły a dziewczyny zaczęły wzdychać , po chwili jednak ta pierwsza bodajże się odezwała:
- David, kochanie czyżbyś mnie szukał?
Na co usłyszałam pryśnięcie i odpowiedz Davida :
- Nie szukam, mojej kobiety , ma na imię Suz, 1,65 wzrostu , rude włosy , niebieskie oczy .... wchodziła ze mną do budynku , nie widziałyście jej?
- Nie kochanie ale z chęcią możemy ci ją zastąpić , a zresztą zobacz wszystkie kabiny są pus...- nie dokończyła, a ja modle się żeby nie było to to o czym myślę . Po chwili słyszę kroki i klamka się rusza . O nie i co teraz .
- Suz , kochanie , wyjdź proszę . - Słyszę głos mojego mężczyzny, jednak gdy nic sobie z tego nie robię znowu się odzywa. - Skarbie jeśli nie otworzysz wyważę drzwi , rozumiesz?
Bez zastanowienia przekręcam zamek i czekam na jego ruch , nie muszę czekać bo od razu otwiera drzwi , wpada do kabiny i zamyka mnie w uścisku . Kątem oka widzę jak kobiety wychodzą więc całuję go w usta póki jeszcze tu są . zaskoczony oddaje pocałunek , który mnie razpala, jednak zaraz się odsuwa i pyta :
- Wszystko okey ? Dlaczego płakałaś ?
Zastanawiam się skąd wie , że płakałam ale widzę swoje odbicie w lustrze naprzeciwko toalet i już wiem. Moja twarz jest cała czarna z tuszu a oczy czerwone. Wzdycham i odpowiadam :
- Nic się nie dzieje po prostu nie cierpię paparazzi , wywołały wspomnienia i to wszystko, doprowadzę się do porządku i wrócę do ciebie , kochanie . No już zmykaj .- to mówiąc klepię go w tyłek i się uśmiecham , przynajmniej próbuję .On lekko zmieszany nie wiedząc co powiedzieć całuje mnie i wychodzi.
Po 20 minutach doprowadziłam się do ładu , zmyłam stary makijaż i nałożyłam nowy tak by nie było widać moich spuchniętych oczu . Już miałam wejść na sale , gdy przez szybę zobaczyłam jak jakaś blondynka siedzi na moim miejscu i nachyla się do niego tym samym pokazując mu swoje piersi , a jej ręka wędruje po jego nodze ku górze. Poczułam łzy w oczach i w tym samym momencie blondynka coś powiedziała a David odwrócił się w stronę drzwi . Jego twarz była zimna i nic nie można było z niej wyczytaj. Ja zrobiłam to co mi wyszło najlepiej uciekłam.
Siemka , kochani . Jak tam tydzień? niestety nie mam jeszcze nowego telefonu więc nowy rozdział zobaczycie za tydzień kochani :3 Dzięki bardzo za gwiazdki i komentarze <3 piszcie dalej wasze opinie i do zobaczenia za tydzień kochani :**
CZYTASZ
Tylko On
RomanceDavid , rozkręcający się biznesmen , podkochujący się w Suz od ponad 4 lat , czy wykorzysta szansę na stworzenie związku . ? I czy stworzy go na prawdziwych relacjach czy może na bujdach ?