Siedzę na łóżku, czekając. Zaczynam się już niecierpliwić, kiedy drzwi mojego pokoju otwierają się. Wchodzi przez nie Alex, trzymając w rękach paczkę. Natychmiast na nasze twarzy wchodzi uśmiech, kiedy zauważamy siebie. Odstawia paczkę na bok, by móc się ze mną przywitać. Ściskamy się mocno, mimo iż widzieliśmy się wczoraj.
- Moja księżniczka, kończy dziś 5 lat!- mówi głośno- Chcesz zobaczyć swój prezent, Sky?- pyta, lecz ja tylko kręcę główką. Nie chcę żadnego prezentu poza tym, że chciałabym żeby ze mną został.- Dlaczego?- odpowiadam mu zgodnie z tym co myślę. Smutnieje. Wzdycha.-Sky... Wiesz, że nie mogę. Ale pamiętaj, że dziś mamy cały dzień dla siebie.- uśmiecha się smutno. Przytulam się do niego, tak że moje ręce są owinięte wokół jego szyi. Obejmuje mnie jedną ręką a drugą trzyma mój prezent. Wstaje. Nie muszę go prosić. On wie gdzie mnie zabrać. - Na łąkę.- mówi cicho. I już znajdujemy się w naszym ulubionym miejscu.
YOU ARE READING
The Game
FantasyW tej 'grze' nie ma zasad. Mimo to każdy ich przestrzega. Bez sensu prawda? Chodzi mi to, że uczestnicy wymyślili sobie reguły. Zapytasz czy to jest dozwolone. Oczywiście, że jest. Tu przecież nie ma zasad. To od ciebie zależy czy zaczniesz grać. Ni...