Sztywnieje. Nie mogę się ruszyć. Zamieram. Zapominam jak się oddychała. Skąd wie jak się nazywam? Skąd wie jak się nazywam? Skąd wie jak się nazywam? Zadaję sobie to pytanie w kółko i kółko i w kółko.
- Coś nie tak?- pyta się mnie troskliwym tonem. Może jednak myśli kłamią? Może jednak? Może się myliłam? Może chce mnie zabić? Chociaż nie wiem po co, ale jednak? Bardzo powoli kiwam głową. - Co się stało, Sky?- znowu. Znowu wymówił moje imię. - Sky? Co ci jest? - i znowu. Używa go jakby nie widział w nim nic złego. Lecz mi ono kojarzy się z przeszłością. Łapię mnie za ramiona i potrząsa nimi. Dopiero teraz zauważam , ile już nie oddychałam. Staram się wziąć oddech. Nic. Zaczynam panikować. Myślę, że może mnie dusi. Obraz czernieje. Przestaje słyszeć nawoływania Patrica. Może to już koniec? Z tą myślą i z uśmiecham na ustach zasypiam.
YOU ARE READING
The Game
FantasyW tej 'grze' nie ma zasad. Mimo to każdy ich przestrzega. Bez sensu prawda? Chodzi mi to, że uczestnicy wymyślili sobie reguły. Zapytasz czy to jest dozwolone. Oczywiście, że jest. Tu przecież nie ma zasad. To od ciebie zależy czy zaczniesz grać. Ni...