Two for Life ➳ Nathan Sykes

Rozdział 1

- Na miejscu dwudziestym notowania TOP 20 tego tygodnia mamy One Direction z numerem "Perfect". - powiedziałam, uśmiechając się do kamery. Nagrywanie materiału do telewizji MTV stało się dla mnie czymś normalnym. Tak naprawdę, lubiłam to. Gdyby mi się to nie podobało, już dawno rzuciłabym ten pomysł i zajęłabym się czymś innym. Praca prezenterki telewizyjnej była dla mnie czymś wspaniałym. Nie dość, że zajmowałam się muzyką, czyli tym, co kochałam najbardziej, to jeszcze dostawałam za to pieniądze.

- Świetnie, Becca! Teraz nagramy jeszcze dziesięć nowych zapowiedzi i jesteś na dzisiaj wolna. - oznajmił Oliver. Ten człowiek odpowiedzialny był za przygotowanie każdego programu na stacji MTV LIVE HD. Poznałam go cztery miesiące temu, czyli wtedy, kiedy zaczęłam pracę w telewizji. Od tego czasu tak naprawdę wiele w moim życiu się zmieniło. Najwięcej jednak zmieniło się w życiu mojego chłopaka - Nathana. Chłopak nagrał płytę i wyraził zgodę na jej sprzedaż. Dzięki dobrej reklamie Nathan stał się sławny, a każda nastolatka tego świata miała przynajmniej jeden plakat z wizerunkiem Sykes'a w swoim pokoju. Nathan nie zmienił się jako człowiek. Występował na scenach całego świata i cieszył się tym, że żył. Jeszcze kilka miesięcy temu jego losy znajdowały się pod znakiem zapytania. Na szczęście, wszystko poszło dobrze i Nathan mógł cieszyć się normalnym życiem. Może jego życia nie można było nazwać normalnym, bo przynajmniej obecnie było ono niezwykłe. Każdego dnia Nathan znajdował się w innym mieście. Stefy czasowe były dla nas bardzo męczące, ale trzeba było dawać sobie radę. Chłopak starał się dzwonić do mnie jak najczęściej, ale nawet to nie wystarczało. Brakowało mi jego obecności, ale musiałam go zrozumieć. Nathan był bardzo szczęśliwy, a skoro on był szczęśliwy, to ja też musiałam być szczęśliwa.

Po nagraniu jeszcze kilku zapowiedzi innych teledysków, Oliver zajął się montażem całego programu, a ja miałam już na dzisiaj wolne. Jutro rano miałam stawić się na znanym V Festivalu, który co roku odbywał się w Hyde Parku, aby tam przeprowadzić kilka wywiadów z artystami, występującymi na scenie. To miało być pierwsze tak ważne dla mnie wydarzenie. Miałam współpracować z Laurą Whitmore, która znała tę branżę już od kilku lat. Poznałam ją trzy miesiące temu i od razu się zaprzyjaźniłyśmy. Dobrze było mieć nareszcie koleżankę, a nie tylko kolegów.

Przeprowadziłam już wywiady z takimi artystami jak Twenty One Pilots, Charlie Puth, Little Mix i Coldplay. Wywiady były czymś, co najbardziej ceniłam w swojej pracy. Poznawanie artystów i zadawanie im pytań było dla mnie czymś wspaniałym i nowym. Chyba nigdy nie znudzę się tą pracą. Codziennie dzieje się coś nowego. Mimo wszystko, brakuje mi czegoś. Czegoś, a raczej kogoś.

Mam szczęście, że mam obok siebie Camerona, który zawsze jest chętny do rozmowy ze mną. Taki przyjaciel to po prostu skarb. Mimo, iż tak wiele przeszliśmy, nie rozdzieliliśmy się, a więź między nami jeszcze bardziej się umocniła. Mogłam zadzwonić do Camerona o każdej porze dnia i nocy i wiedziałam, że zawsze będzie chętny, aby mi pomóc albo się ze mną spotkać.

- Masz czas, Becca? - spytał mnie Bluey, kiedy pakowałam swoje rzeczy, aby iść już do domu. Bluey Robinson był moim najbliższym przyjacielem jeśli chodzi o telewizję. Już od pierwszego dnia pracy w MTV pomagał mi ze wszystkim. Byłam mu za to bardzo wdzięczna. Często razem gdzieś wychodziliśmy, jednak nie było między nami nic oprócz przyjaźni. Bluey wiedział kim jest Nathan i wiedział, że jesteśmy parą więc w żaden sposób w to nie ingerował, czym tylko zyskał w moich oczach.

- O co chodzi? - spytałam chłopaka, zarzucając na ramię torbę.

- Mam już spis artystów, z którymi jutro będziemy musieli przeprowadzić wywiady. Jeśli nie masz nic przeciwko, pokażę ci to. - oznajmił, uśmiechając się do mnie.