Rozdział 04

2.5K 155 3
                                    

POV Rue

Jeśli Niall nie jest chory, to może te tabletki mają mu pomóc w utrzymaniu kondycji? A może jest na dopingu? Ale chyba nie jest na tyle głupi by brać używki, prawda?

W milczeniu czekaliśmy na mojego ojca gdy nagle wpadł zdyszany do pokoju.

- Przykro mi dzieciaki, ale pilnie muszę załatwić sprawy związane z klubem. Spotkamy się jak wrócę, a kiedy mnie nie będzie możecie się lepiej poznać. - Powiedział i zamknął za sobą drzwi.

- Nigdy w życiu. - Mruknął pod nosem Niall - Słuchaj zasrana księżniczko, nikomu ani słowa o tych lekach. Chyba nie chcesz, żeby tatuś się na tobie zawiódł.

Zacisnełam powieki odchylając głowe do tyłu i wziełam głęboki oddech.

- Pieprz się, Niall. I wyjdź z mojego domu. Teraz.

Blondyn zaśmiał gorzko i wyszedł.

Felix!

Jeśli na prawdę ma coś między nami być, nawet w ukryciu, to musi wiedzieć.
Sięgnęłam po telefon i wybrałam jego numer. Po dwóch sygnałach usłyszałam głos chłopaka.

- Hej mała. Co jest?

- Felix, musisz przyjść. Mam ci coś bardzo ważnego do powiedzenia.

- W takim razie mów. Mam czas.

- Nie. To nie jest rozmowa na telefon. Przyjdź. Proszę.

- Dobrze mała, daj mi pięć minut. Zaraz będe.

- Okej. Czekam. - Powiedziałam i się rozłączyłam

Jak ja mam mu to do cholery powiedzieć?

'Hej Felix, musimy teraz spotykać się tylko w ukryciu, bo jestem wynajętą dziewczyną twojego wroga numer jeden Nialla Horana?'

I po co ja sie na to wszystko godziłam?

Brawo Rue, punkt dla ciebie za kompletnie stracony już rozum.

Moją kłótnie z myślami przerwał dzwonek do drzwi. Przejrzałam sie w lustrze, uśmiechnełam się do swojego odbicia i poszłam otworzyć.

- Cześć mała, co jest tak ważnego, że musiałem przerywać powtórkę meczu z wtorku? - Spytał Felix.

- Bo widzisz.. - Wziełam głęboki oddech. - JestemwynajętądziewczynąNialla - Powiedziałam na wdechu.

- Co takiego? - Spytał chłopak zaciskając zęby.

- No, bo uh.. widzisz. Niall jest piłkarzem w klubie mojego ojca, i nie stroni od alkoholu i seksu, psując przy tym reputację klubu. Doskonale o tym wiesz. Mój tata wpadł na pomysł, żeby wynająć mu dziewczynę, która poprawi jego wizerunek. No i ja sie zgodziłam. I podpisałam kontrakt.

- Nie wierzę, że się tak sprzedałaś. Będziesz teraz jego dzi...

- Nawet nie kończ! - Warknęłam. - Nigdy nie waż się tak mnie nazwać.

- Przecież to właśnie zrobiłaś! Sprzedałaś się! - Krzyknął podnosząc na mnie rękę.

- Nie radzę - wtrącił Niall łapiąc Warda za nadgarstek - A teraz wypierdalaj.

Kiedy on tutaj wszedł?

- Nie wtrącaj sie, Horan.

- Mam pieprzone prawo. Jakbyś nie wiedział, to JA jestem jej chłopakiem.

- Tylko na kontrak.. - Nie zdążył skończyć bo Niall złapał go za koszule i wyrzucił za drzwi które zaraz zatrzasnął.

- Um.. dziękuję. - Powiedziałam przeczesując włosy - Co tu robisz?

- Twój ojciec do mnie dzwonił. Więc sie wróciłem. Za dziesięć minut będzie. Pamiętaj co ci mówiłem. Ani słowa o lekach.

- To jakieś używki? Jesteś na dopin..

- Na dopingu? - Zaczął sie śmiać. - Jesteś głupsza niż myślałem. Na prawdę wierzysz w to, że mógłbym zepsuć sobie całą karierę przez jakiś gówniany doping?

- Nie wiem? Może. Nie znam cię.

- Właśnie, nie znasz mnie, więc sie kurwa nie interesuj.

Przewróciłam oczami.

- Wiesz co? Jesteś ślepa jeśli widzisz coś w Wardzie. On jest totalnym chujem.

- Ty też jesteś chujem.

- Może i jestem. Ale nigdy nie chwaliłem się ile lasek zaliczyłem i ile prawie zaliczyłem, gdyby ojciec nie wszedł do pokoju. Nigdy nie traktowałem dziewczyn jak przedmiotów, które można wypieprzyć, zranić i porzucić. I nigdy nie wyrażałem sie o nich jak o szmatach. Nigdy kurwa.

O-oh

Zagryzłam warge i spuściłam głowę. To był pierwszy raz, gdy nie wiedziałam co powiedzieć.

- Dobra, koniec tematu. Twój ojciec idzie. - Usłyszałam ponownie jego głos i podniosłam wzrok a nasze oczy przez ułamek sekundy sie spotkały.
Speszona odwróciłam głowe w strone salonu w tej samej chwili gdy ojciec wszedł do domu.

- Już jestem. Macie jakieś propozycje gdzie można wam ustawić randki?

Moje myśli znowu wróciły do tabletek blondyna. Jak nie doping to co? Muszę się dowiedzieć co to za leki.

Leased Girlfriend || Niall Horan [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz