POV Rue
Ziewnełam, przeciągając się i uchyliłam powoli powieki. Zamrugałam pare razy żeby przyzwyczaić oczy do jasnego pomieszczenia. Chciałam wstać ale coś mi to utrudniało, a raczej ktoś.
Spojrzałam na leżącego obok mnie chłopaka i westchnełam cicho, próbując wyswobodzić się z jego uścisku, ale z każdym moim ruchem blondyn ciaśniej obejmował moje ciało, przez co było mi trudno oddychać.Wreszcie jakimś cudem udało mi się wydostać bez budzenia go. Ubrałam buty, zarzuciłam na swoje barki parke i już miałam wychodzić gdy coś przykuło moją uwage.
Leki
Zagryzłam warge i podeszłam po cichu do komody na której stały, podniosłam je i zaczełam szukać ich nazwy.
Im-
- Co do kurwy robisz? - Usłyszałam głos Nialla i po chwili jego kroki.
Podszedł do mnie i wyrwał mi z dłoni leki.Pieprzyć moją cholerną ciekawość
- J-ja..
- Nie waż się nigdy kurwa ruszać moich rzeczy! Zrozumiałaś?
Nie odezwałam się, byłam zbyt przerażona, bo cholera, Niall nie należał do najbezpieczniejszych osób gdy się wściekał.
- Odpowiedz! - Krzyknął i podniósł ręke, a ja zacisnełam powieki i cofnełam sie o krok ale ku mojemu zdziwieniu nie uderzył mnie.
Uchyliłam powoli powieki.On tylko przeczesał dłonią włosy.
- Rue.. myślałaś że cię uderze? - Spytał.
Jego głos nagle zmienił się ze złego w delikatny.Nie odpowiedziałam. Spuściłam głowe.
- Rue.. popatrz na mnie. - Poczułam jak podnosi mój podbródek.
Spojrzałam w jego oczy i mogłam zobaczyć w nich smutek. - Powiedz, myślałaś że cię uderze?- Tak.. - Odpowiedziałam cicho.
- Nigdy bym tego nie zrobił. Nie jestem aż takim chujem żeby bić kobiety. Aż tak złe, masz zdanie o mnie?
- Nie.. ja po prostu.. uh - Zaczełam się plątać.
- Daj spokój. Nie ty jedna tak uważasz.
Odwrócił się i podszedł do szafki chowając tam leki.
- Wcale nie uważam tak! No może troche... ale to dlatego że byłeś dla mnie dupkiem.
- Byłem taki, bo ty byłaś dla mnie suką.
Zacisnełam dłonie w pięści. I podeszłam do niego popychając jego klatke piersiową.
- Odwołaj to!
- Oj kochanie, nawet nie potrafisz pogodzić się gdy ktoś powie ci prawde. - Złapał mnie za nadgarstki.
- Puść mnie. - Warknełam.
- Awhh, nie wściekaj sie mała - Zaśmiał się.
- Nie. Nazywaj. Mnie. Tak. Idiot-
Nie dane mi było dokończyć ponieważ poczułam jego usta na swoich.
Zmarszczyłam brwi i odepchnełam chłopaka gdy uwolnił moje nadgarstki.- Co ty odwalasz?!
- Wczoraj ci sie podobało. - Strzelił mi uśmieszek.
Pamięta
- Nie pamiętam nic takiego.
- Pozwól że ci przypomne. - Podszedł do mnie pewnym krokiem, złapał za uda podnosząc do góry przez co byłam zmuszona opleść jego tors dookoła nogami, a rękoma dookoła jego karku by nie upaść.
Pocałował mnie brutalnie a ja starałam się mu oprzeć, ale w końcu poddałam sie i oddałam pocałunek.
Niall położył dłonie na moim tyłku i ścisnął go a ja mimowolnie jęknełam prosto w jego usta co chyba mu sie spodobało bo mruknął.Po sesji obściskiwania się, Niall odstawił mnie na podłogę i uśmiechnął się cwaniacko.
- Nie myśl sobie że dla mnie to coś znaczyło. - Powiedziałam.
- Dla mnie również to nic nie znaczyło, kochanie.
- To dobrze.
- To dobrze. - Powtórzył po mnie.
- Jesteśmy razem tylko na kontrakcie.
- Oczywiście że tak. Ale również możemy być prywatnie przyjaciółmi z przywilejami.
- Czym?
- Przyjaciółmi tylko do seksu. Co ty na to?
CZYTASZ
Leased Girlfriend || Niall Horan [ZAWIESZONE]
FanfictionRue. Niall. Niall. Rue. Oboje się nienawidzą. Ona jest córką trenera klubu. On jest jednym z najlepszych piłkarzy, ale ma złą reputacje przez swoje zachowanie. Postanawiają wynająć mu dziewczynę, by poprawiła jego wizerunek. Rue. Podpisują kontrakt...