Prolog

4.1K 143 1
                                    


Szłam ciemną ulicą Londynu. O tej porze tereny te były ciemne i mroczne. Bałam się każdego odgłosu, cienia i... Tej ciszy. Od pewnego czasu miałam wrażenie że ktoś mnie obserwuje. Idzie za mną. Lecz gdy się odwracałam, nie widziałam nikogo. Pustkę. I to mnie przerażało.

Skręciłam właśnie w wąską uliczkę. Znów usłyszałam odgłos butów stąpających po chodniku.

Przyśpieszyłam, po czym zniknęłam za zakrętem.

Okazało się, że był to ślepy zaułek.

Odwróciłam się. Stał tam . Przyglądał mi się .

Gdy się zbliżył, w mroku widziałam tylko intensywność jego zielonych oczu.

- Już mi nie uciekniesz.


..........................


Mam nadzieję, że się Wam podobało. To moje pierwsze opowiadanie , więc proszę o wyrozumiałość. :)


Bad power || H.S.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz