-Mamo! Wróciłam!
-Cześć słonko.
Weszłam do kuchni, rzucając w kąt torbę pełną książek.
-Jest coś do jedzenia?
-Pewnie. Zawołaj Cassie.
-Cassie!
-Już idę! –Wrzasnęła moja młodsza o rok siostra i już po chwili było słychać, jak zbiega po schodach.
-Usiądźcie dziewczynki. Mam dla was propozycję. –Podała nam talerze z kremem z brokuł i usiadła naprzeciwko nas.
-Jaką, jaką!? –Spytała, jak na mój gust, zbyt entuzjastycznie.
-Moja firma organizuje wyjazd „ojciec i syn".. –Podała nam ulotkę, a my nie dotykając jej obejrzałyśmy ją dokładnie.
-Mamo.. Ojciec i syn.. Czy ja wyglądam na chłopaka?
-Jestem cenionym pracownikiem tej firmy i dla mnie zrobiono wyjątek.
No taaaakk.. Super. Mnóstwo mężczyzn i my. Pod tym względem różnimy się z moją siostrą. Ja chłopców unikam, ona do nich lgnie, jak ćma do światła.
-No i co? Będziemy jedne jedyne?
-Tak córciu, nareszcie może sobie kogoś znajdziesz! –Mama klasnęła w dłonie, a moja siostra zaśmiała się radośnie.
-Mamooo.. –Jęknęłam.
-Rachel Moore masz 18 lat i w życiu nie miałaś chłopaka!
-Mamo...
-Rachel..
Westchnęłam.
-Gdzie byśmy pojechali?
-Na narty do Austrii.
-Na narty? –Zadziwiłam się.
-No tak. Niedługo ferie, szkoła nie trwa wiecznie, choć byś chciała..
-Mamo, nie jestem aż taką kujonką.
-Jesteś, nie wmówisz nam, że nie. –Wtrąciła się moja siostrunia- śliczna i zupełnie inna niż ja.
-Tak? Ostatnio dostałam C ze sprawdzianu z algebry!
-O mój Boże! –Udała załamaną.
-Dziewczynki! –Przerwała nam mama, gdy już otwierałam usta, żeby jej odpowiedzieć.
-Dajcie już spokój. Rachel- po prostu to dla ciebie szansa poznania nowych ludzi..
-Chłopców. Chciałaś powiedzieć chłopców.
-Tak. Jesteś introwertykiem, rozumiem. Ale nie możesz się BAĆ chłopców. Ja chcę mieć wnuki dziecko!
-Na Cassie możesz liczyć, mówię ci. –Powiedziałam uszczypliwie w stronę mojej siostry.
-Ejj! To nie było miłe! –Żachnęła się.
Boże, ona ma 17 lat, a czasem zachowuje się, jak totalne dziecko.
-Sorry, taka prawda. –Wzruszyłam ramionami. Pokazała mi język, a moja mama westchnęła.
-No dobra. To co? Jedziecie?
-Tak!
-Nie!
Krzyknęłyśmy jednocześnie.
-To było pytanie retoryczne Rachel. Wszystko jest już opłacone.
-No nieee! Błagam.. –Udałam, że płaczę.
-Zachowuj się, jak przystało na twój wiek. –Powiedziała mama, wstając od stołu.
CZYTASZ
Sinner |S.Mendes ✔️
FanfictionCzy wymuszony wyjazd może być początkiem pięknej i romantycznej miłości? Na pewno nie z Shawnem Mendesem. Zatem, co wymyśli ten łamacz serc, aby Rachel Moore spełniła jego prośbę? #67 w fanfiction- 08.09.17r. © 2016 imcalledkuna and dunskaksiezniczk...