Shawn potem nie odzywał się do mnie do następnego tygodnia. Oczywiście mamie mówiłam, że mam z nim stały kontakt itd. Nie powiem- było mi przykro, ale cóż- trudno. Przecież mu nie zależy.
Codzienna rutyna, czyli szkoła. Mnóstwo nauki i w ogóle. Słowem- nudaaaa..
-Rachel?!
-Nie drzyj się Cassie!
Moja siostra wpadła, jak dzika do pokoju.
-Shawn do ciebie.
-O. Tak?
-No. Przyszli z ojcem nas zabrać na obiad do restauracji.
-Och.. –Wstałam szybko i potknęłam się o krzesło od biurka. Co ono tam robiło!? Cassie się zaśmiała.
-Jezu, zaraz sobie nogi połamiesz.. –Rozejrzała się i zamknęła drzwi, a ja w tym czasie zebrałam się z podłogi i podeszłam z obolałym kolanem do szafy.
-Robiliście już.. no wiesz..
-O co ci chodzi?
-No.. Czy już uprawialiście seks?
-Boże! Nie! Cassie!
-Tylko spytałam. Spokojnie. Bądź gotowa za 10 minut.
-10 minut!? Co!?
-No pospiesz się. Shawn już pewnie wchodzi po schodach.
-No to go zatrzy...
-Hej skarbie.
No i chujnia.
-Tak, cześć.
Tyle radości. Tyle energii.
-Chyba wstałaś lewą nogą.
-Po prostu jestem nieogarnięta.
-Zauważyłem.
-Pokłóciliście się? –Spytała moja siostra zdziwiona.
-Nie, skądże. Rachel wstała lewą nogą.
-Nie wstałam..
Shawn podszedł do mnie i objął mnie w talii.
-Skarbie, co jest? Ten dzień? –Uśmiechnął się i pocałował w usta, uhh, co za pozer!
-Ten, kiedy mam cię dość? Owszem Shawn.
-Yyy.. To ja może wyjdę. –I moja zmieszana siostra wyparowała.
-Kurwa, co to było!? Miałaś udawać! Odeśle mnie do tej Kanady, jak twoja siostra powie mojemu ojcu, że coś między nami nie tak!-Krzyczał szeptem, przedrzeźniając moją siostrę.
-Mam dość już tego udawania Shawn.
-Czyli co?
-Nie rozumiem.
-Chcesz „zerwać"?
Westchnęłam.
Taaak. Wolałabym, żeby coś do mnie poczuł, albo coś, ale nie ważne.
-Rachel.. On mnie odeśle, rozumiesz?
Pokiwałam wolno głową. Chłopak westchnął ciężko i przeczesał włosy palcami.
-Czyli co? Co robimy? Czego oczekujesz?
-Od ciebie? Niczego.
-Rachel, ty masz dość udawania. Ja do ciebie nic nie czuję i nie poczuję...
Reszty już nie słuchałam. BOLI.
Przełknęłam ciężko ślinę i spojrzałam na swoje stopy. Obraz zaczął się rozmazywać przez łzy.
CZYTASZ
Sinner |S.Mendes ✔️
FanfictieCzy wymuszony wyjazd może być początkiem pięknej i romantycznej miłości? Na pewno nie z Shawnem Mendesem. Zatem, co wymyśli ten łamacz serc, aby Rachel Moore spełniła jego prośbę? #67 w fanfiction- 08.09.17r. © 2016 imcalledkuna and dunskaksiezniczk...