14.

2.1K 106 10
                                    


,,Szłam parkiem, rozglądają się dookoła. Na moich rękach nie ma ani jednej blizny, a ja jestem  taka jaka zawsze chciałam być. Szczęśliwa, uśmiechnięta, jestem kimś ważnym...

  Mam na sobie słuchawki i słucham KeaN - Mimo Wszystko. Kocham jego piosenki mimo, że śpiewa jakby zaraz miał zejść z tego świata. Wieje delikatny wiaterek, który zaprasza do tańca moje rozpuszczone włosy. Nagle idąc tak ścieżką, ona się rozwiedla. Zatrzymuję się. Patrzę w lewo. Na końcu ścieżki stoi Niall. Uśmiecham się do niego i już mam do niego podejść, gdy podchodzi do niego jakaś blondyna. Rzuca się w jego ramiona z wielkim uśmiechem, a on zamiast ją odsunąć od siebie... przytula ją jeszcze mocniej po czym całuje ją w usta bardzo namiętnie. Do oczu napływają mi łzy. Czemu to tak boli? Przecież nie znam go długo... Czemu się tak czuję? Czemu czuję się zdradzona? Patrzę w prawo i widzę Harre'go. Z uśmiechem wyciąga  do mnie rękę. Ja natomiast ze smutnym uśmiechem, zaczynam iść w jego stronę, ale zza mnie wybiega czarnowłosa dziewczyna i kładzie mu swoją rękę na jego. On uśmiecha się na to  figlarsko. Łapie ją w talii i przyciąga ją do siebie, po czym wpija się w jej usta. Dziewczyna odwzajemnia pocałunek. Po moich policzkach łzy zaczynają spływać jakby ktoś odkręcił kran. Zaczynam się wycofywać. Nie, nie, nie...! - krzyczę.

Nagle znajduję się w jakimś pokoju. Nie rozpoznaję go, ale w pomieszczeniu nie ma niczego prócz czegoś na środku. Podchodzę do tego. Wycieram łzy wierzchem dłoni. Jest to stołek, przykryty jakimś czarnym materiałem. Drżącą rękę ściągam go. Na stołku leży żyletka i karteczka. Podnoszę ją i czytam:

"To ostatnie, co musisz zrobić"

Przede mną pojawia się scenka z Niall'em i blondyną w parku jak się całują, a potem Harry z czarnowłosą dziewczyną. Jakby na klaśnięcie dłonią ktoś włącza dźwięk. Słyszę tylko sześć słów. Powiedziane przez Niall'a: - Kocham cię, Anabell - i przez Harre'go: - Kocham cię, Sarra.

Łapię za żyletkę. Zła przykładam ją do nietkniętego nadgarstka. Jest taka zasada, jeżeli tniesz się pionowo nic się nie dzieje. Jeżeli tniesz się poziomo... popełniasz samobójstwo. Przełykam ślinę. Robię jedną poziomą kreskę, potem drugą i nagle zaczynam się dusić..."

Otworzyłam gwałtownie oczy.

I Need You... || NH ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz