1

11.1K 529 274
                                    

Pamiętajcie o plusiku dla Avangeee

_______

Jimin:

Tegoroczne lato zwiastowało piękną pogodę. Słońce grzało już od kilku dni dość mocno, czasem aż do przesady. Jedyną ulgę przynosiły niewiele chłodniejsze noce. Jednak czy pogoda miała dla nas jakiekolwiek znaczeniem, skoro i tak czy siak codziennie byliśmy tak samo zmęczeni? A no właśnie, chyba nie bardzo. Chociaż wypada docenić klimatyzację w naszym samochodzie, bo przez ostatnie kilkanaście minut dała namiastkę ulgi i pozwoliła odpocząć.

Wracaliśmy właśnie z nagrania kolejnego występu z naszą piosenką Dope. Muszę przyznać, że mimo całego zmęczenia czułem się jak ryba w wodzie. Cała uwaga skupiała się głównie na mnie ze względu na czerwone włosy zafundowane mi przez naszą ukochaną fryzjerkę. Jednak nie miałem teraz siły, by cieszyć się z coraz większej miłości do mojej osoby. Marzyłem już tylko o moim łóżku. Chyba jedynie myśl o moim wygodnym posłaniu pozwoliła mi dobrnąć jakoś do naszego dormu. Oczywiście czekała nas jeszcze kolejka pod prysznic, a z moim szczęściem przegrałem losowanie i wypadło, że byłem ostatni. Usiadłem na podłodze w korytarzu i oparłem się o ścianę. Jak zawsze moje myśli powędrowały w kierunku maknae, dla którego straciłem głowę już dawno temu. Niestety, dzieciak ignorował mnie przy każdej próbie zwrócenia na siebie jego uwagi. Coraz częściej miałem tego dość.


Yoongi:

Lato zdecydowanie nie należało do mojej ulubionej pory roku. Nie dość, że słońce denerwowało mnie ciągłymi upałami, przez które stróżki potu latały się po moich plecach, to jeszcze klimatyzowane studia nagraniowe nie raczyły obniżyć wystarczająco temperatury, by dać ulgę idolom produkującym się na scenie. Dziś wszystko mnie denerwowało, jednak nic nie zdołało jeszcze wyprowadzić z równowagi. Szczególnie kiedy zerkałem w stronę pewnego czerwonowłosego chłopaka, cały stres i złość nagle opadały. Tak jak przepadałem za Jimin'em w brązowych włosach, tak w czerwonych przyprawiał mnie o ciarki w miejscach, w których nie powinien. Starałem się tego nie pokazywać, skupiając wyłącznie na występie, na zbyt szybkiej - jak na moje umiejętności - choreografii oraz tępieniu Jungkook'a przy każdej możliwej okazji.

Kiedy powróciliśmy do dormu, nie miałem zamiaru ugadywać się na te głupie kolejki, odtrącając łokciem maknae i wparowując tam jako pierwszy. Wiedziałem, że znowu oberwie mi się od Namjoon'a, ale co mnie to obchodzi? Nie mam już siły czekać, chcę się jak najszybciej położyć i w końcu odespać te męczące godziny wywiadów i nagrań.


Jimin:

Widziałem całą sytuację, w jakiej znalazł się mój Jungkookie, ale nie miałem jak zareagować, bo ten niewielki wysiłek, jakiego wymagało ode mnie stanięcie w jego obronie, to było stanowczo za dużo. Nawet nie wiedziałem, kiedy moja głowa opadła na bok i odpłynąłem w krainę snów. Naprawdę za dużo od nas wymagali. Wiem, sława ma swoją cenę i naprawdę chciałem dawać z siebie jak najwięcej dla naszych ARMY, jednak teraz potrzebowałem odpoczynku.

Najlepiej u boku Kookie'ego...

Z tą myślą zasnąłem.


Yoongi:

Zanim opuściłem łazienkę, zdążyłem zwyzywać cały świat, szczególnie liczne kosmetyki Jungkook'a, które walały się nawet po moich szafkach. Starałem się zignorować chęć mordu na tym dzieciaku, zauważając, że w dormie zrobiło się już cicho. Czyżby wszyscy zasnęli czekając aż wyjdę z tej łazienki? Jeden chłopak na pewno padł ofiarą zmęczenia, leżąc na zimnych panelach i wyglądając przy tym aż nazbyt uroczo.

eternal flame ㅐ Min Yoongi x Park JiminWhere stories live. Discover now