"24"

135 15 1
                                    

*Perspektywa Magdy*

Spacerowałam po tym samym parku co zawsze. Mało osób tutaj chodzi, dlatego nie jest zbyt tłoczno. Lubię to miejsce. Było wcześnie rano, więc było pusto. Tylko ja, drzewa i cichy wiatr, grający muzykę tańczącym liściom. ((od aut. To miało być ładne..xd)) Usłyszałam cichy szloch zza drzewa. Rozpoznaje go, ale nie do końca wiedziałam kto to jest. Zebrałam się na odwagę i ruszyłam w tamtą stronę. Pierwsze co zabaczyłam to walizkę, a potem dziewczynę. Klaudia. Uklękłam przy niej. Nie odzywałyśmy się. Spojrzała na mnie, a ja z jej oczu wyczytałam, że potrzebuje pomocy. Wstałam, podałam jej rękę, żeby zrobiła to samo. Wzięłam jej walizkę i ruszyłyśmy w stronę mojego domu, który ostatnio kupiłam, by nie mieszkać już z rodzicami. Nadal panowała cisza. Nie przerywałam jej, wiem, że Klaudia tego właśnie potrzebuje - ciszy. Po wejściu do mieszkania Klaudia wybuchła niekontrolowanym płaczem. Przytuliłam ją i trwałyśmy tak do czasu, gdy usłyszałam pukanie. Wszedł Filip. Jednym ruchem 'powiedziałam' mu, żeby narazie poszedł. Zrobił to, a ja usiadłam po turecku naprzeciw Klaudii.
-Moja mama umarła - powiedziała nagle. Nie do końca zrozumiałam.
-Słucham?
-Miała raka płuc. Cholernie dużo paliła. Ojciec popełnił samobójstwo, gdy dowiedział się o nowotworze mamy. Została mi tylko siostra. Przyjechałam do Warszawy do ciotki. Po przyjeździe powiedziała, że mnie nienawidzi i wyżuciła mnie z domu. Uciekłam do parku i płakałam na jednej z ławek. Wtedy zjawił się on, Jasiek. Z początku go nie poznałam, ale po krótkiej rozmowie zorientowałam się, że to mój wieloletni przyjaciel. Zmienił się.
-Chcesz zostać u mnie na trochę? Jasia tutaj nie ma często. Tylko jak stanie się coś naprawdę złego,czyli jeszcze dziś powinien przyjść, jak nie zadzwonisz do niego, że dojechałaś.
-Naprawdę mogę u Ciebie zostać?
-Tak, jak długo zechcesz-przytuliłam ją. Telefon w jej kieszeni zawibrował. Wyjęła go, spojrzała na wyświetlacz, po czym od razu mi go podała. Spojrzałam na niego. Jasiek. Niepewnie odebrałam.
-Halo?
-Madzia?
-Tak, co chciałeś?
-Możesz dać mi Klaudię?
-Nie wiem, czy to jest dobry pomysł.
-Chciałbym porozmawiać ze swoją dziewczyną!
-Szkoda tylko, że ona tego nie chce.

---------
Eloooo! Kochani przepraszam za moją nieobecność (jak zwykle ;c) . Jestem teraz na wycieczce i za cholerę nie mogę złapać Wi-Fi. Będę się starać wrzucać, ale wątpie. Raczej wszystko będzie w środę ;**

TheDuusia xx

x Kocham Cię x [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz