"22"

170 18 2
                                    

*Perspektywa Jasia*

Dzisiejszy wieczór spędziłem z Klaudią na montowaniu filmu. Pomogła mi w wybraniu kolorystyki, zrobiliśmy razem nowe intro. No nie powiem, ma dobry gust. Gdy już skończyliśmy, Klaudia poszła wziąć kąpiel, a ja przejrzałem facebooka i maila. Nic ciekawego, niestety...Poszedłem do sypialni. Klaudia już spała, wyglądała słodko. Ledwo powstrzymałem się od pocałowania jej, a nie chciałem jej budzić. Zasypiałem z sekundy na sekundę.

"Jechałem z Klaudią samochodem na MeetYT w Poznaniu. Byłem zadowolony, bo pierwszy raz nie jechałem sam. Znów zobacze się z ekipą Terefere. Spotkam innych twórców: np. ekipę RichZone, którą bardzo chciałbym dziś lepiej poznać. Dzisiaj dobiegły mnie słuchy, że podczas eventa ma odbyć się mecz cs-a pomiędzy Terefere a RichZone. Nie byłem tym zachwycony zwłaszcza, że większość ekipy gra w tego typu gry codziennie. A izak? Na szczęście będzie komentował. Kamień spadł mi z serca, bałem się bolesnej porażki, bo nie gram w csa często.

Cały dzień spędzałem z Klaudią i chłopakami z Terefere. Robiliśmy zdjęcia z widzami, dawaliśmy autografy, sprzedawaliśmy koszulki na włsnym stoisku. Od czasu do czasu włączałem moją kamerę. Chciałem nagrać coś na youtube'a z MeetYT. Na głównej scenie organizowane były Q&A, konkursy z nagrodami. Każdy youtuber miał swoje pięć minut.

W końcu nadeszła chwila meczu, na którą czekali dosłownie wszyscy. Klaudia życzyła mi powodzenia i liczyła na wygraną, choć ja wiedziałem, że raczej przegramy.

Weszliśmy na scenę. Izak przedstawił wszystkich, którzy mieli grać. Przywitaliśmy się poprzez podanie sobie ręki. Isamu, Nitro, Rojo, Mandzio i Gimper. Tylko Gimpera trochę znałem.

Podeszliśmy do komputerów, przygotowałem swoją myszkę i klawiaturę. Wczytałem swoją konfigurację gry i zaczęła się rozgrzewka. Wiem, że liczy się dobra zabawa, ale nie chciałem przegrać, nie lubię przegrywać. Wybraliśmy klasyczną mapę - Dust2. Byliśmy po stronie antyterrorystów.

Pierwsza runda - przegrana. Druga - przegrana. Trzecia - przegrana. Czwarta też, piąta też, szósta też, siódma też i ósma też. Byłem zły na swoją grę, ale chwila... przecież ja gram od nich lepiej w minecrafta! Uradowało mnie to i nagle ruszyłem do przodu z karabinem i nic ani nikt nie mógł mnie powstrzymać. Jedna runda wygrana, druga, trzecia, czwarta, piąta i tak dalej. Aż w końcu... wygraliśmy! Isamu ze wzrokiem kameleona wlepiony w monitor, Gimper poważny, w środku zdenerwowany, Nitro dzielił się swoimi emocjami głośno i wulgarnie, chciało mi się śmiać, ale nie wypadało tego robić. Nie chciałem narobić sobie niepotrzebnych problemów. Zeszliśmy ze sceny. Pierwsze co zrobiłem to podbiegłem do Klaudii, a ona wpadła mi w ramiona. Gratulowała mi, była ze mnie dumna, bo to co zrobiłem - muszę sam przyznać, było nawet dobre. Izak był w szoku, bo nie spodziewał się takiego wyniku.

Do staliśmy także dyplomy za wygraną.
-Będę miał co wspominać - pomyślałem z zachwytem. MeetYT dobiegał końca, była godzina 21:30. Wszyscy youtuberzy, razem pożegnali swoich widzów. Ale nie był to dla mnie koniec dnia. Teraz zaczynało się afterparty. Był bar, w którym można było zamawiać egzotyczne, we wszystkich kolorach tęczy drinki. Klaudia bardzo dobrze się bawiła. Rozmawiała z innymi youtuberami. Nagle usłyszałem jak woła mnie głos przypominający głos Isamu.
-Dżej Dombrofski chodź tutej! - jak to Isamu w swoim języku.
Obok niego siedziała cała ekipa RichZone. Zaczęliśmy gadać nt. meczu. Gadaliśmy bardzo długo, Rojo zażartował nawet, że miałem włączone jakieś wspomagacze, ale tylko się zaśmiałem, bo nie miałem nawet pojęcia jakie wspomagacze są do cs-a. Zauważyłem, że w moim kierunku idzie Klaudia z uśmiechem na twarzy.
-Jasiek, może przyjdziesz swojej ekipy.
Szczerze... nie miałem chęci, chciałem jak najbardziej zapoznać się z RichZone'm. Wymieniłem z nimi numery telefonu, a w planach mieliśmy nawet wspólne nagrywanie. Powiedziałem Klaudii, aby poczekała chwile, bo zaraz przyjdę. Usiadła obok mnie i wtuliła się we mnie."

I nagle jasno. Otworzyłem oczy i byłem zdziwiony tym co się stało. "Gdzie Isamu, Gimper, Izak i inni? Gdzie ekipa Terefere? Gdzie hala? Gdzie..." Sprzedałem sobie najglośniejszego i najmocniejszego fejspalma jakiego świat widział. Klaudia aż podskoczyła i się obudziła. Zdziwiona zapytała:
-Co ty robisz?
-Eee... Nic takiego... Tylko sprzedałem sobie fejspalma... - wydukałem.
-Bo? - zapytała, nie wiedząc o co mi konkretnie chodzi.
-Śniła mi się wspaniała historia, a myślałem, że to było naprawdę...

Pozostało mi tylko rozpaczać, bo tak bardzo chciałem poznać ekipę RichZone...

-----------
Rozdział w całości napisany przez IcereQ. Nie miałam weny, a on jeszcze odratował moją książkę. Teraz wszyscy do niego i czytać jego książki, bo są mega!

TheDuusia xx

x Kocham Cię x [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz