To shout...

11.2K 590 57
                                    

  Nie potrzebuję pozwolenia.
Podjęłam decyzję
o sprawdzeniu swoich granic.
Bo to moja sprawa,
Bóg jest moim świadkiem.
Skończyłam tak jak zaczęłam.
Nie potrzeba żadnego czekania,
ani przejęcia kontroli...

nad tymi chwilami.  

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Wróciłam do mojego "pokoju", podniosłam książkę, którą wcześniej pokazywałam Starkowi, przekartkowałam ją i postanowiłam ją przestudiować w celu znalezienia jakiś przydatnych informacji na temat samego Lokiego jak i świata, z którego pochodził. Szczerze to nigdy nie interesowałam się mitologią ze Skandynawii, jeśli już to lubiłam się uczyć mitologii greckiej i rzymskiej. Książka była dość gruba, ale miałam dużo czasu by się z nią dobrze zapoznać. 

Trzy dni w celi zeszły jak z bicza strzelił, Loki od naszego ostatniego spotkania już nie nawiedzał mnie w snach, co tylko potęgowało moją ciekawość. Oprócz tego wyniki moich badań były zadowalające, więc Tony i reszta postanowili wypuścić mnie już jutro. Natasha często mnie odwiedzała, głównie        w celu poplotkowania i udzielenia mi bieżących informacji, na przykład wczoraj dowiedziałam się, że Steve upił się Asgardzkim miodem od Thora i razem z Clintem urządzili sobie zawody na jak najcelniejsze splunięcie z ostatniego piętra "Stark Tower" prosto na głowy nic nie spodziewających się przechodniów, (chyba nie muszę wyjawiać kto wygrał). 

Wieczorem siedziałam na łóżku i kartkowałam już przeczytaną książkę, informacje tam zawarte ani nie były przydatne, ani szczególnie interesujące, szczerze to wątpiłam czy Asgard może być tak piękny jak go opisują. Zamknęłam książkę zirytowana i rzuciłam ją w kąt pokoju, położyłam się na podłodze bawiąc się końcówkami moich włosów. 


 Nagle coś poczułam, coś bardzo nieprzyjemnego, wstałam szybko i spojrzałam na swoje ręce, całe się trzęsły, nie mogłam ich opanować, do tego zaczęło mi się robić gorąco i to bardzo, czułam gotującą krew wędrującą od palców stóp do czubka głowy i z powrotem. Moje nogi odmówiły posłuszeństwa, uderzyłam o twardą posadzkę wpadając w konwulsje, wiedziałam co zaraz nastąpi,  i wiedziałam, że nie uda mi się tego zatrzymać. Czułam nieodpartą chęć wyładowania swojej energii...na kimś, ale w pobliżu nikogo nie było, spojrzałam na kamerę, włączona. Muszą już wiedzieć, więc zaraz tu będą, o nie...czy ja się uśmiecham? Zakryłam twarz nie wierząc w to co właśnie poczułam. Czemu się uśmiecham?! Bo wiem, że zaraz ktoś tu przyjdzie i będę mogła się na nim wyżyć kimkolwiek by nie był, jednocześnie czując przyjemność i ulgę z zadawanego bólu. Wstałam i spojrzałam drapieżnie na drzwi jak dzikie zwierzę czyhające na swoją ofiarę. Niecierpliwie czekałam aż się otworzą.

 Już nie panowałam nad swym pragnieniem, kontrolę przejęła ta druga część mnie, której natura zbyt długo była tłumiona przez leki, czekała cierpliwie w cieniu, by objawić się nagle w najmniej spodziewanym momencie...

  Pierwszą osobą, która otworzyła drzwi była Natasha, rzuciłam się na nią przyciskając jej klatkę piersiową do podłogi, wpatrywałam się w jej przerażone oczy, syciłam się jej bólem, krzyczała, ale głucho, bo wizje przeszłości sprawiły, że nie mogł...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  Pierwszą osobą, która otworzyła drzwi była Natasha, rzuciłam się na nią przyciskając jej klatkę piersiową do podłogi, wpatrywałam się w jej przerażone oczy, syciłam się jej bólem, krzyczała, ale głucho, bo wizje przeszłości sprawiły, że nie mogła z siebie nic wydobyć, wszystkie jej traumatyczne przeżycia przewijały się w moim umyśle, śmierć męża, zgony jej partnerów podczas misji, sterylizacja... Puściłam ją, jej oczy teraz świeciły pustką, jakby umarła, ale to było coś więcej, odkryłam jej tajemnice i ponownie otworzyłam stare rany, z których teraz szkarłatem broczyła krew jej przeszłości.    

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

☻skromnie zapraszam do wstawiania komentarzy i głosowania na to opowiadanie

PIS JOŁ! 


Czytajcie dalej! ♣



✔𝕊ℍ𝕆𝕌𝕋 𝕄𝕐 ℕ𝔸𝕄𝔼✔ (𝕃𝕠𝕜𝕚 𝕃𝕒𝕦𝕗𝕖𝕪𝕤𝕠𝕟)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz