14✉️

338 27 1
                                    

Rozglądałam się zdenerwowana ze swojego miejsca w kawiarni, bawiąc się jednocześnie telefonem. Kiedy usłyszałam dzwonek informujący o otworzeniu drzwi, szybko uniosłam wzrok. Do pomieszczenia wszedł wysoki blondyn. Od razu rozpoznałam w nim Luke'a, chociaż jego grzywka chyba w końcu uznała grawitację. Chłopak rozejrzał się, a kiedy mnie zobaczył, uśmiechnął się lekko i podszedł do stolika. Od razu wstałam.

-Hej - przywitał się, wyciągając ręce. Od razu się w niego wtuliłam.

-Hej - mruknęłam w jego koszulkę.

Po chwili odsunęliśmy się od siebie i usiedliśmy na krzesłach. Luke patrzył się na mnie z zaciekawieniem.

-Co się tak gapisz? - zapytałam.

-Ja tylko chłonę widok pięknej dziewczyny naprzeciwko mnie - po tych słowach miałam nadzieję, że się nie zarumieniłam. Wzięłam do rąk menu i przeleciałam wzrokiem po literkach.

-Następna rzecz do zapisania. Victoria Stafford się przy mnie zarumieniła.

Odłożyłam przedmiot na stolik.

-Piszesz jakiś specjalny dziennik o mnie? - zapytałam, z lekkim sarkazmem i rozbawieniem.

-Oczywiście! - chłopak udał oburzenie. -Muszę wiedzieć co jadłaś na śniadanie 25 lutego 2012 roku!

Zaczęłam się śmiać jak głupia, a Luke się do mnie dołączył.

-Mam pomysł - oświadczył po chwili, nachylając się w moim kierunku. - Spadamy stad. Zabiorę cię gdzieś indziej.

Spojrzałam zaintrygowana na chłopaka, który wyciągnął rękę w moim kierunku. Po chwili wahania podała mu swoją, którą lekko uścisnął i nie puścił, kiedy wychodziliśmy z kawiarni.

-To gdzie idziemy? - zapytałam zaciekawiona.

-Niespodzianka - uśmiechnął się zawadiacko.

                            🙈🙊🙉

invisible_xx zadowolona? W końcu masz rozdział!
Serio, ta dziewczyna od dwóch dni mnie nęka, kiedy będzie rozdział, a dzisiaj na edb wręcz kazała mi go pisać 😂😂

Human | hemmings ff ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz