PROLOG ✔

182 10 0
                                    

Sobotnie popołudnie było wyjątkowo ciepłe. Jakby nie patrzeć jest marzec i przyroda powinna się już budzić do życia. Pogoda zachęcała do wyjścia z domu, więc poszedłem do parku, do którego często chodzę i pochłaniają mnie różne, czasem dziwnymi przemyśleniami. 

- O czym tym razem będziesz rozmyślał, Michał? - powiedziałem sam do siebie w myślach.

Idąc kolejnymi ścieżkami zastanawiałem się nad tym ile rzeczy udało mi się osiągnąć, co aktualnie posiadam, a co straciłem. Jak na siedemnastolatka mam całkiem fajne życie. Jestem w 2 klasie liceum, mieszkam w pięknym domku na przedmieściach Sopotu. Mam młodszą siostrę - Oliwię. Zamierza iść w moje ślady i walczy o dostanie się do mojego liceum. Czasem sobie dogryzamy, jak chyba każde rodzeństwo, ale zawsze staramy trzymać się razem i pomagać sobie w potrzebie. Głównie to ja się nią opiekuję. Naszych rodziców często nie ma w domu. Poznali się oni jeszcze jak mieszkali w Stanach Zjednoczonych. Tam też się urodziłem. Tam tata rozpoczął swoją karierę medyczną i aktualnie jest właścicielem laboratorium chemicznego. Bardzo rzadko jest w domu m. in. przez wyjazdy służbowe za granicę. Jakoś nie rozmawiamy ze sobą. Rozmowa zaczyna się głównie od ,,co tam w szkole'' i na tym się kończy. Mama natomiast jest kucharką w restauracji. Ostatnio dostała awans i została szefową kuchni, dlatego rzadko bywa w domu, jednak częściej niż tata. Jest jeszcze tzw. ,,przyjaciel rodziny''. A raczej przyjaciółka - Karolina. Najlepsza przyjaciółka mojej siostry jeszcze z czasów piaskownicy. Karolina jest przeciwieństwem tych szkolnych plastików. Słucha ostrej muzyki, ubiera się na czarno i jest wyjątkowo szczera. Miałem tylko jedną dziewczynę w moim życiu, którą naprawdę kochałem i w sumie nadal kocham.  Życie Prue nie było łatwe. Jej rodzice zginęli w wypadku samochodowym zaraz po przeprowadzce do Polski i od tego momentu musiała sobie radzić sama. Prue nagle zniknęła, nie wiadomo dlaczego. Długa historia, aby ją całą opowiadać. Staram się nie myśleć o tym i skupić się na przyszłości jak np. skończyć szkołę, zrobić prawo jazdy itd. Rozmyślając tak zauważyłem, że jest już późna godzina. Zrobiło się także zimno, a do domu mam duży kawał drogi, więc postanowiłem pomału wracać do codziennych obowiązków. 

Sekrety rodzinneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz