,, Zapłacisz za to, co zrobiłaś Calum'owi Hoodowi, który bardzo cierpiał po tym, jak go zostawiłaś. Mówiąc tylko ciche ''przepraszam'. Tak nie postępują prawdziwi przyjaciele. Dlaczego się z nim nawet nie kontaktowałaś?
Jutro, gdy skończysz lekcje będzie czekała tu, w szafce, następna karteczka. Twoim zadaniem będzie przeczytać ją i wypełnić małe zadanko.
Do zobaczenia niedługo, SweetBear.
~M.''Calum Hood? Przecież on się nazywał Alan! I jakie kurczę zadanie?! O co im w tym wszystkim chodzi.. Przyznaje, boję się, troszkę, ale jednak! Czemu to musi spotykać akurat mnie?
Już nawet odechciało mi się jakiejkolwiek imprezy.Nagle zauważyłam wychodzącego ze szkoły Daniella, postanowiłam do niego podejść.
-Hej Daniell, masz dzisiaj czas po południu? - zapytałam z przekonaniem, iż odpowie coś w stylu ''tak''.
-Nie, sorry - powiedział szybko. - Nie mogę dziś, muszę jechać z mamą na miasto.
-Okej, nic nie szkodzi - uśmiechnęłam się do niego poprzez mój delikatny smutek.
Ruszyłam w stronę szatni, szybko się przebrałam oraz wzięłam swoje rzeczy. Po około 30 minutach byłam już w domu. Nie wiedziałam zbytnio, co robić. Do mamy nie pójdę, jeszcze da mi karę, która tak naprawdę byłaby nie słuszna, no, bo nic nie zrobiłam. Na policję pójść nie mogę, prawie nic na nich nie mam. W szkole nic nie pomogą. Jestem z tym sama. Muszę sobie poradzić. Muszę być silna, tak jak kiedyś poważał mi tata. Rzuciłam się na łóżko, próbując zasnąć, niestety nie było mi to dane, ponieważ usłyszałam dźwięk przychodzącego powiadomienia o nowej wiadomości.
SexyPingun: Hej Skarbie :*
SweetBear: Czego ty ode mnie chcesz, hm?
SexyPingun: Bólu
SweetBear: To idź skocz z mostu
SweetBear: Oblej benzyną i podpal
SweetBear: Pobij się z przechodniem
SweetBear: Idk
SexyPingun: Nie zrozumiałaś ;)
SexyPingun: Chcę Twojego bólu, Twojego cierpienia, sweet. ♥
SweetBear: JA PIEPRZE MUSISZ?!
SexyPingun: Dlaczego się denerwujesz, kochanie?
SweetBear: Najpierw mnie stalkujesz, chociaż robisz to cały czas, potem niewiadomych przyczyn wiesz, jakie nosze gacie danego dnia, a później kurde liścik od jakiegoś człowieka, co podpisał się ''M.''
SweetBear: MAM DOŚĆ!
SweetBear: ZOSTAW MNIE W SPOKOJU TY I WSZYSCY INNI!
SexyPingun: To dopiero początek zabawy, kochanie :)
SweetBear: Spierdalaj.
![](https://img.wattpad.com/cover/73421845-288-k740736.jpg)
CZYTASZ
Oczy na niebie || 5SOS
Fanfiction,,Krzyk był jak wyzbycie się złych emocji, które właśnie opanowywały mnie od środka.''