Prolog

1.3K 69 8
                                    

22 maj 2016 rok

G.

Poznałam go przez moją siostrę mimo, że był przyjacielem Marka - mojego byłego już chłopaka. Zapowiadało się niewinnie, jeden wieczór i koniec. Urywamy kontakt i zapominamy o sobie. Jednak los chciał inaczej. Od tamtego wieczoru mój idealny związek zaczął się sypać, miałam 20 lat i myślałam, że z Markiem spędzę resztę swojego życia.

Teraz wiem, że się myliłam. On dowiedział się o "kryzysie". Udawał, że jest po stronie Marka, tak było za dnia. Nocą stał pod moim oknem zachowując się jak dzieciak i rzucał kamyczkami żebym wyszła. Ciągnęło się to długo. Zdecydowanie za długo, lecz niczego nie żałuję. Szybko się do siebie przywiązaliśmy. Zauważył to Mark. Zaczął mnie sprawdzać, gdzie jestem, z kim wychodzę i gdzie, jak się ubieram, z kim piszę, kto do mnie dzwoni. Musiałam się uwolnić, ale sentyment mi na to nie pozwalał. Długo się z tym męczyłam, aż w końcu odeszłam. Myślałam, że to koniec, że nigdy nie ułożę sobie życia, ale to był początek.

G zaproponował mi układ. Mieliśmy udawać przed wszystkimi parę do momentu aż nie znajdę nikogo lepszego. Jakie korzyści miał on? Pewnie pomyślicie, że mnie wykorzystywał. Wcale tak nie było. On mi się zwierzał, miał mnie na wyłączność, mógł do mnie przyjść o każdej porze. Opowiadał mi o tym jak bardzo mu brakuje osoby, która przy nim będzie mimo wszystko. Ja miałam w nim oparcie, wiedziałam, że zawsze mi pomoże i zawsze mnie obroni.

Z dnia na dzień coraz bardziej nie mogłam się od niego oderwać, coraz trudniej było mi go zostawiać, coraz ciężej było się rozstać. Miałam znaleźć kogoś lepszego, ale to on był najlepszy. Tutaj się nie pomyliłam. Był najlepszy i nadal jest.

To G okazał się tym "jedynym".

Pozwolę sobie wam opowiedzieć naszą historię...

Roxanne

Fake Lover // g-eazy ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz