Możnaby myśleć, że to historia rodem z dobrej brazylijskiej telenoweli. Pomyślcie o sytuacji, kiedy wasze życie wali się raz poraz, kiedy każdy po kolei was zawodzi. Zraża to człowieka do samego życia. Właśnie..To jest najgorsze. A co jeśli sami sobie szkodzimy i to my jesteśmy za to wszystko odpowiedzialni? Czy nie jest tak? Jest inaczej? Dręczą mnie wyrzuty sumienia, boli samo istnienie. Być może da się coś jeszcze zrobić, zdziałać. Ale po co? Czy to ma sens?
Odpowiedzcie sobie sami, ja postanowiłam to zakończyć jakkolwiek to brzmi. Mimo to całe życie toczy się dalej, kocham.
-Jasmine.****
"Chciałabym móc przeżyć to wszystko jeszcze raz, przypomnieć sobie
te wspaniałe chwile. Chciałabym znów zobaczyć ten szczery uśmiech
i przepełnione radością brązowe oczy. Znaliśmy się od zawsze, razem jeździliśmy konno, graliśmy w karty
i leżeliśmy całymi nocami na trawie spoglądając w niebo. Kiedy był obok, czas się zatrzymywał, a ja czułam, jak serce spowalnia w swoim rytmie, uspokaja się.To były najlepsze chwile mojego życia i choć mieszka
po drugiej stronie ulicy, ja czuje, że już nie jest jak kiedyś. Cały czas wierzę, że to tylko mi się wydaje, że źle
to widzę.Ale to nie jest prawdą. Moje niebo zaczęło się chwiać- to jest prawdą..."****
CZYTASZ
Sky is falling
RomansaŻycie to pasmo wyżeczeń i trudnych wyborów. Czasami jednak ono samo pisze scenariusz...