Rozdział 7

1.3K 64 1
                                    

Luke

Odkąd tylko wyszliśmy z supermarketu i wsiedliśmy  do mojego auta mama nie przestaje mówić o brzyduli. Cały czas mówi jaka ona jest cudowna i jak za nią tęskniła. Rozumiem dawniej bardzo ją lubiła ale bez przesady nie jest aż tak niesamowita.

- Laura jest prześliczną kobietą. Nie miała na twarzy grama makijażu nie to co ta twoja Lola- powiedziała a ja wywróciłem oczami

- Mamo ona ma na imię Lily

- Jedno i to samo! Powinieneś a nią zerwać, ona do ciebie nie pasuje- mówiła dalej. Pewnie myślicie, że powinienem zwrócić jej uwagę, że to moje życie i mogę umawiać się z kim chce, prawda? Niestety ale moja mama ma rację. Lily może i jest ładna ale nic poza tym. Już dłuższy czas myślałem jak delikatnie z nią zerwać. Zaparkowałem samochód przed domem po czym zacząłem wnosić zakupy do środka

Laura

Leżałam na łóżku przeglądając tumblr gdy nagle przyszło mi powiadomienie.

Rose Smith dodała cię do grupy Laura, kuchnia i Luke

Rose: Elo laski!

Emma: Lepszej nazwy nie mogłaś wymyślić ?

Ja: Właśnie?

Rose: Nope. A teraz opowiadaj co zaszło między tobą a Luke'iem???

Ja: Przylazł za mną do kuchni

Nina: Tyle to zdążyłyśmy się domyślić -_-

Ja; Zarzucił mi, że kłamałam o tym, że miałam chłopaka. I dodał  coś, że nikt nie chciałby brzyduli 

Emma: A to idiota! 

Rose: Dupek 

Nina: Chyba się do niego przejdę i zdziele w twarz :D

Ja: :* :* :*

Ja: Chciałam jakoś się na nim zemścić ale nie wiem jak :/

Rose: !!!!!!!!!!!!!!!!

Rose; Mam plan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nina; To się źle skończy...

Rose; Ej!

Rose: Plan jest świetny :)))))

Emma: Dawaj ;)

Rose: Laura uwiedzie biednego Luke'a a na końcu zostawi ze złamanym sercem

Nina; TO tak jak w połowie ff 

Ja; Nie muszę mu łamać serca od razu...

Ja; Wiem, że jest niewyżyty więc...

Ja; Będę go prowokować dotąd aż nie wytrzyma 

Emma: I nagle powiesz mu do widzenia i kopniesz w dupę!  

Rose: O tak! :) :D

Ja; Chociaż nie jestem do końca przekonana

Ja; Nie chce aby czuł się tak jak ja...

Nina: Co ty mówisz? Zasłużył sobie na gorsze traktowanie!

Rose: Nina ma racje! :)

Emma: To będzie świetna zabawa :D Już chce widzieć jak będzie za tobą biegał :D

Ja: Nie wiem czy robię dobrze zgadzając się na to :/ Jestem suką...

Nina: Serio? Koleś cię obrażał i niszczył życie w wakacje a ty jeszcze nie zaczęłaś a już nazywasz się suką? 

Ja; Dobra tym mnie przekonałaś. Do jutra laski :*


Kuzynka | l.hOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz