Siedziała w najbardziej osamotnionej części korytarza. Lubiła spędzać czas sama. Co chwilę poprawiając swoje niemal czarne włosy, trzymała w kieszeni bilet, kurczowo go trzymając. Wiedziała, że nie jest to bezpieczne, bo w każdej chwili mogła go zgubić, jednak chęć trzymania go przez cały czas okazała się silniejsza. Przyglądała się swoim butom, kiedy ktoś nagle wyburzył jej świat, otoczony niezwykłym spokojem. Osobnik nadepnął jej rękę, a ona aż zawyła z bólu, jaki jej zafundował. Zdecydowanie tej części przedstawienia nie lubiła.
A tak naprawdę dopiero się rozkręcało.
Była pośmiewiskiem w szkole, odkąd wyciekły jej zdjęcia, których wcale świat nie powinien ujrzeć. Nie, że robiła sobie niecenzuralne zdjęcia. Ktoś jednak miał na tyle odwagi, by to zrobić. Nie wiedziała, w którym momencie stała się zwykłym śmieciem dla otaczającego ją społeczeństwa, to było tak niespodziewane, że gwałtownie szarpnęło jej psychikę. Za to nienawidziła ludzi. Za wszystko co jej zrobili.
Poniżona i posiniaczona wróciła do miejsca, w którym przebywała dość często. Toaleta damska stała się jej schronieniem, przed obelgami, które z coraz większą żarliwością były wypowiadane w jej kierunku. Smutną prawdą był fakt, że ci ludzie nie mieli własnego życia. Nie, kiedy zajęli się jej, całkowicie je niszcząc. Cały świat ją otaczający stał się koszmarną rzeczywistością, w której zmuszona była przebywać.
Sharronxx: Przepraszam, ja nie daję rady.
sharronxx: Tak bardzo chciałabym być silna.
sharronxx: Choćby dla ciebie.~.~
Czy to dziwne, że chciałabym poznać waszą opinię, choć opowiadanie posiada tak mało? Czekam, aż się otworzycie i napiszecie cokolwiek.
Do zobaczenia
CZYTASZ
Oppressor [C.H]
FanfictionKiedyś był jej przyjacielem, bezpieczną przystanią, osobą, do której mogła zwrócić się w każdej chwili. Kochali się na ten swój własny, pokręcony sposób. A teraz? Teraz jedynie została pustka i blizna po złamanym sercu, której nikt nie móg...