2 LATA PÓŹNIEJ...
-Hej,kochanie.-powiedział przywódca.
-Nie mów tak do mnie!- zawsze mnie denerwował gdy tak mówił.
Od 2 lat nie znam jego imienia,a on zachowuje się jakbyśmy byli razem.
Przychodzi co dzień rano do mojego pokoju,budzi mnie szepcząc moje imię gdy tylko otworzy drzwi,szkoli mnie osobiście na łowcę, więc jestem jedną z najlepszych -dokładnie 3- mówi do mnie "kochanie" lub "skarbie" i to co chyba najgorsze...nie odstępuje mnie praktycznie na krok-jjemy razem,gdy on pracuje,ja jestem w jego gabinecie i godzinami czytam książki o historii łowców lub o taktyce itp. Pozwala mi tylko samej zostać w pokoju gdy mam się przebrać i umyć. Gdy idę spać zostawia strażnika pod moimi drzwiami.
Czasem mnie to denerwuje,ale w gruncie rzeczy to traktuję go jak kolegę-wciąż mnie trochę przeraża,ale jego oczy i tak mnie "hipnotyzują".
Czasem rozmawiam z Katelin przez telefon,a ona za każdym razem nakłania mnie żebym wróciła do szkoły,bo to co robię jak tak naprawdę nielegalne.
Jeremi...cóż on...zerwał ze mną kontakt,bo sama już nie wiem czy jesteśmy jeszcze razem,wydaje mi się,że nie,bo nie tęsknię za nim,mimo,że nie widzieliśmy się od dwóch lat.
Teraz siedzę w Jego gabinecie i udaję,że czytam książkę o pradawnych łowcach.
Ciągle próbuję zgadnąć jak on ma na imię,ale każdy do niego mówi "proszę pana", "przywódco",a sporadycznie "sir".
Od roku -wtedy przestałam się go przeraźliwie bać, bo nawszeszczałam na niego gdy nie pozwolił mi się spotkać z Kate osobiście i po tym byłam przekonana,że coś mi zrobi,a on kazał po prostu wrócić do pokoju. Za kilka dni znów go nakrzyczałam,że nie mogę wyjść na miasto i po jeszce kilku dyskusjach przekonałam się,że on jest...miły i fajny...ale traktuję go jak kolegę,może jak przyjaciela...
Okazało się też,że balkon Katelin nie jest jedyną drogą w naszym kraju do świata wampirów. Prawie w każdym większym skupisku wampirów jest taki portal. Kate i Jeremi są w skupisku miasta Lowsward.
Budynek łowców jest w skupisku miasta Grumseen,więc portal jest w domu państwa Dampurov-pochodzą z Rosji.
Zauważyłem,że zmieniłam się z wyglądu.Miałam bardzo jasną cerę,moje blond włosy teraz przybladły i teraz miałam prawie srebrne włosy,dawniej ciemno niebieskie teraz pociemniały i są tak bardzo ciemno niebieskie,że z daleka wyglądają jak czarne.
-Nad czym się tak zastanawiasz Ir...-przerwał-skarbie.
-Nad...yyyy...książką.-skłamałam.
-Ahmm...no dobrze.-powiedział.
Zabrałam w sobie całą odwagę by w końcu go o to zapytać.
-Jak...-przerwałam,by spojrzeć na stertę papierów leżących na jego biurku-masz na i-i-imię.-wydusiłam z siebie.
-Nareszcie się o to zapytałaś,GRATULUJĘ.-ostatnie słowa prawie wykrzyknął, a potem zdobył się na sztuczny uśmieszek.
Spojrzałam na niego ponuro i wróciłam do książki.
-Andre...-przerwał-w,ale pozostańmy przy Andre.
Spojrzałam na niego z szeroko otwartymi oczami.
Sądziłam,że będzie miał imię którego nigdy nie słyszałam i nie będę to umiała wymówić,tymczasem on nazywał się Andre-to dość popularne imię,więc nie brałam go pod uwagę podczas zgadywania.
-Ah...-nie wiedziałam co powiedzieć więc znów się odwróciłam i zaczęłam czytać.
Po kilku godzinach jak gdyby nigdy nic poszliśmy do sali treningowej gdzie przywódca,znaczy Andre,a może powinnam mówić przywódca kazał mi się przebrać w strój do ćwiczeń.
Składał się z bluzki z krótkim rękawem która sięgała mi przed pępek i szarych,cienkich dresów oraz sportowych butów.
Poszłam do szatni umieszczonej w lewym rogu sali gimnastycznej która miała kremowe ściany,kilka małych okien,a po jej lewej stronie była ścianka wspinaczkowa,natomiast po prawej rząd worków do boksowania,naprzeciwko wejścia materace poukładane w dwie kolumny,a po prawej stronie ściany przy wejściu manekiny do rzucania w nie nożami i innymi ostrzami,wyjęłam z szafki mój strój i udałam się do toalety by do przebrać.
Gdy wyszłam przywódca Andre już czekał.Dzięki za pomysł Naibelti

CZYTASZ
Wampiry, mój nowy świat|☆ZAKOŃCZONE☆|
VampirosUwaga!!! Akcja się powoli rozkręca w rozdziałach 1-2 nie jest nic o wampirach dopiero pod koniec 3. To książka bardziej dla nastolatków! Iris chodzi do drugiej klasy liceum. Ma chłopaka Kaya i przyjaciółkę May. Okazuje się,że jej przyjaciółka jest f...