Życie Rose w moich rękach

414 36 5
                                    

Nie oddycha. Miała potargane włosy,całe siną skórę, fioletowe usta.
Ręce mi się całe trzęsły. Nie mogłem powstrzymać paniki. Przed mną leżała martwa dziewczyna.
Widziałam ją już gdzieś. Wydawała się znajoma. No jasne... To ona... Rose. Jak mogłem ją nie poznać. Przecież jest nie do zapomnienia i pomylenia. Jej idealny wygląd...
Jak mogłem być tak ślepy?
No nic, ale ją teraz poznałem. Lecz dopiero teraz doszło do mnie, że ona nie żyje. Martwa... Rose. Jak? Co? Dlaczego ? Ona!
Jak mogłem do tego dopuścic? Byłem zbyt wolny... Zbyt niezdarny... Kretyn ze mnie! Zabiłem ją. Prze zemnie zgineła...
Ogarnij się! Błagam cię. Napewno da się jeszcze coś zrobić. Napewno da się ją uratować. Napewno jakoś... Musi być sposób. Jakaś najmniejsza nadzieja.
Padłem na kolana przed jej ciałem, złapałem za rękę i zacząłem mierzyć puls. Chciałem go wyczuć, chciałem zobaczyć czy w ogóle leszcze go posiada. Czy jej serce jeszcze bije. Ale nic nie czułem.
Postanowiłem wznowić akcje serca i zacząłem robić sztuczne oddychanie.
2 wdechy. 15 nacisków na klatkę piersiowa... 2 wdechy...

Pierwszy
Jeszcze nigdy nic tak szybko nie robiłem, i jeszcze nigdy czas mi się tak nie dłużyło.

Drugi
Jeszcze nigdy nie widziałem kogoś nieprzytomnego.

Trzeci
Jeszcze nigdy nie musiałem ratować komuś życia.

Czwarty
I nigdy nie chciałem tego robić.

Piąty
Co jak jej nie uratuje?

Szusty
Co jeżeli to był ostatni dzień w jej życiu?

Siódmy
I jeżeli to wszystko moja wina?

Ósmy
Byłem zbyt wolny...

Dziewiąty
Zbyt nieogarnięty

Dziesiąty
Zbyt niesprecyzowany

Jedenasty
Co jeżeli to wszystko to jakiś sen ?

Dwunasty
I co jeżeli ona tylko tylko udaje?

Trzynasty
Co jeżeli to tylko jakiś głupi żart?
Albo pomyłka ?

Czternasty
Znowu spojrzałem na nią i zdałem sobie sprawę, że ona na prawdę nieżyje.

Piętnasty nacisk
Nie ruszała się

Pierwszy
Nie oddychała

Drugi wdech
Nawet nie drgnie

Wznawiamy kolejkę od nowa
Pierwszy nacisk
Znienawidzę się do końca życia

Drugi nacisk.
A jej życie bede miał na sumieniu

Po chwili stało się to o czym marzyłem przez ostatnie najgorsze chwile w moim życiu. Zakaszlała. Zakaszlała!!! Z jej gardła wydobył się cichy odgłos, a z ust wypłynęła woda.
Co oznaczało że wróciła do żywych.
Żyje
....

Who is the better Twin / Dolan TwinsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz