Z panem wyspy ✅

18

2 miesiące później

-Kochanie, musimy powysyłać zaproszenia. - powiedziałam

- Tak tak, spokojnie ja się tym zajmę. - powiedział zakładając garnitur, bo miał ważne spotkanie.

- Okej.

-Kiciu.... Pomóż... - powiedział bezradny, zaplątany w krawacie.

-Daj to - powiedziałam podchodząc do niego. Jego ręce spoczęły na moich biodrach i przesuwały się w stronę tyłka.

-Gotowe - powiedziałam kiedy skończyłam wiązać krawat. Chris dalej mnie trzymał.

-Mam na ciebie taką ochotę że aż chyba opuszcze spotkanie. - wymruczał mi do ucha.

-Nie możesz. Po spotkaniu. - powiedziałam śmiejąc się.

-No ale 5 minut. - wyjęczał błagalnie.

-Jakiś ty marudny

-O co ci chodzi? Okres masz czy co?!

- No.-powiedziałam i rzuciłam się na łóżko poczym poczułam ból.

-Boli cie?-spytał troskliwie kładąc się obok mnie.

-Yhym

-Jak wrócę to coś na to zaradzę.. - powiedział i pocałował mnie w skroń i wyszedł.

Leżałam w dziwnych pozycjach przez jakiś czas, ale mi się to znudziło więc postanowiłam pójść na spacer. Był już Maj więc było coraz cieplej. W połowie czerwca bierzemy ślub. Odwiedziłam kilka sklepów, kawiarenek i wróciłam do domu. Wzięłam tabletkę żeby przestał mnie boleć brzuch i poszłam do sypialni. Leżałam tak dopóki nie wrócił Chris. Było już późno co mnie wcale nie dziwi.

-Hej kicia- powiedział i zdjął marynarkę, krawat i poluźnił koszule i położył się obok mnie przytulając się do mnie

-Hej - odpowiedziałam - Co tak późno?

-Spotkanie było długie i jeszcze wysyłałem zaproszenia na ślub, więc trochę zleciało. A ty co porabiałaś cały dzień?

-Leżałam w dziwnych pozycjach, byłam na spacerze, wróciłam i znowu leżę. - powiedziałam, a Chris się lekko uśmiechnął, odpiął moje spodnie a i zaczął masować brzuch co było mega przyjemne.

-Lepiej?-spytał masując mnie dalej.

-Skąd wiedziałeś że to pomaga? - spytałam

-Co miesiąc widzę jak tak robisz... - zaczął się śmiać,a ja się w niego wtuliłam poczym zasnęłam.

Mega krótki, ale to dlatego że wakacje, gorąco itd. Raz na jakiś czas jak coś krótszego napisze to się chyba nic nie stanie 😂

Pozdro