Weszłam do domu i od razu poszłam do swojego pokoju. Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam rozmyślać Czy jakbym się sama nie dowiedziała że ją zabił,czy sam by mi powiedział ? Po chwili rozmyślań przyszedł do mnie Sms .
Chris -Elena,dlaczego uciekłaś? !
Ja- Jakbym została też byś mnie zabił ?
Po dłuższej chwili dostałam odpowiedź.
Chris - Eli,to nie tak...spotkajmy się,porozmawiajmy. A tak właściwie skąd o tym wiesz ?
Ja - Na cały dom było was słychać. Wątpię czy się kiedykolwiek spotkamy.
Chris -Proszę..... daj mi chociaż wyjaśnić
Nic mu nie odpisałam. Teraz kiedy się wszystkiego dowiedziałam boję się . Boję się o swoje życie. Przy mnie był zawsze romantyczny,miły,ciągle się uśmiechał...a może to tylko przykrywka tego jaki jest naprawdę ? Trochę bałam się sama siedzieć w domu zwłaszcza że jest już zima i wcześnie robi się ciemno. Postanowiłam że zadzwonię po Kame.
- Halo ?
-Hej Kamila.... mogłabyś do mnie przyjechać ?
-Do Manderley? !
-Nie. Jestem u siebie w domu.
-Jasne,zaraz przyjadę a co się stało ?
-Przyjedź to pogadamy.
Długo nie musiałam czekać,bo już po 15 minutach zapukała do moich drzwi. Poszłam otworzyć,a ona od razu mnie przytuliła.
-A to za co ?-ledwo spytałam,bo tak mocno mnie przytuliła.
-Zranił Cię ten dupek? Nie krępuj się kochana,wszystko będzie dobrze tylko powiedz co Ci zrobił,a ja się z nim rozprawię-zaczęła panicznie głaskać mnie po włosach.
-Najpierw się uspokój-oderwałam się od jej uścisku i pokazałam ręką,że ma usiąść na kanapie.
-Kawę,herbatę?-spytałam udając się do kuchni.
-Nie pierdol o herbacie tylko gadaj co Ci zrobił!
-Kawę czy herbatę?-spytałam ponownie
-Herbatę - odparła
Po zaparzeniu herbaty wróciłam z kubkami do salonu i usiadłam na sofie podkulając nogi .
-No....-patrzyła na mnie niecierpliwie-może zaczniesz?
Głośno westchnęłam
-Oglądając jego wielki dom,natknęłam się na pokój w którym kłócił się ze swoją byłą teściową,wiem,że nie powinnam ale podsłuchałam i okazało się,że jego żona nie utonęła....Chris ją zabił.-wzięłam łyk herbaty i popatrzyłam na Kamę. Siedziała z przerażeniem .
-O jezu...
-Teraz to ja się boję,że mnie też zabije.-zrobiłam kolejny łyk herbaty,chciałam się odezwać,ale w tym momencie zadzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz-Chris. Odrzuciłam połączenie. Zadzwonił tak chyba jeszcze z 4 razy i sobie odpuścił.
Siedziałam tak z 2 godziny z Kamą. Potem poszła bo powiedziała że idzie na randkę .
Postanowiłam,że oglądne jakiś film. Padło na horror. Gdy się film skończył spojrzałam na zegarek wiszący nad telewizorem- 18. Wstając usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam do nich i pomału je otworzyłam, ale to co mnie spotkało to inna bajka.
![](https://img.wattpad.com/cover/77617307-288-k49134.jpg)
CZYTASZ
Z panem wyspy ✅
عاطفية21-letnia Elena poznaje Christiana który ma swoją wyspę i jedną tajemnicę.