8

1.7K 97 4
                                        

Po wejściu do tej wielkiej posiadłości pierwsze co mi się rzuciło w oczy to przeogromne schody po których schodziła około 50 letnia kobieta a za nią druga kobieta która wyglądała jak zło wcielone. To chyba była ta gosposia

-Christian ,co tu się dzieje ?!-spytała kobieta wymachując rękami.

-Igo poznaj,to jest moja dziewczyna Elena. Eleno to jest Iga,moja była teściowa .-zapoznał nas Chris,ale już wiedziałam że się nie polubimy.

-Eleno a to jest nasza gosposia pani Rivers. -zapoznał nas,a ona posłała mi złowrogi uśmieszek.

-Christianie, ja dalej nie wiem co ona tu robi ?!-podniosła głos Iga.
-Elena będzie tu mieszkać

-Że co ?! Rok temu twoja żona zginęła a ty już masz nową dziewczyne?!-wykrzyczała

-Igo, później wrócimy do tej rozmowy. Julio zaprowadź proszę Elene do mojego pokoju.-Pani Rivers pokiwała tylko głową i szła w stronę jego pokoju.

Po wejściu szofer postawił koło drzwi walizki i wyszedł a Pani Rivers podeszła do mnie.

-Mam nadzieję,że nie będziesz wchodzić mi w paradę. Jutro będziesz miała dzień z Panią domu. Zapomnij o jakiej kolwiek zmianie wystroju domu -powiedziała z grobową miną. Stara nawiedzona wiedźma. ..

-A dlaczego?

- Cały dom jest urządzony przez Świętej pamięci Rebeke. I to ona jest prawowitą panią Ribbs. -odparła i wyszła a mnie przeszły ciarki. Ta kobieta jest straszna !

Wyszłam z pokoju i zaczęłam rozglądać się po domu. Widziałam jak ta jędza się patrzy. Ona śledzi każdy mój ruch...Stev miał rację że jest jak cień. Podeszłam do jakiś drzwi . Otworzyłam je i zobaczyłam że to biblioteka . Gdy się odwróciłam aby wyjść stała tam pani Rivers a ja podskoczyłam z wystraszenia.

-Można wiedzieć co robisz ?-spytała spokojnie jak cały czas podczas naszej rozmowy

-Ja chciałam tylko się rozejrzeć po domu.-powiedziałam. Ta kobieta jest przerażająca !

-Dobrze,chodź oprowadze cię.-uśmiechnęła się lekko i zaczęła mnie oprowadzać.

Po skończeniu oprowacki szłam do pokoju Chrisa,ale usłyszałam głosy,a raczej krzyki więc się zatrzymałam obok pokoju z którego one dobiegały. Po głosach mogłam rozpoznać że Chris kłóci się z Igą. Podeszłam bliżej by posłuchać o czym gadają .

I- Ta szmata ma stąd wyjechać ! Nikt jej tu nie zapraszał !-krzyknęła Iga

Ch-Jakbyś nie zauważyła to mój dom,a ty tu mieszkasz ze względu na Rebeke!

I- Przez Ciebie ona nie żyje ! A z tą małą suką będę robiła co mi się podoba !

Ch- Ty ,ani Pani Rivers nie macie prawa jej tknąć! Bo wypiepsze was na bruk !

I- Taaak? A chcesz by całe Manderley dowiedziało się o tym jak bestialsko zabiłeś własną żonę ?!

Tyle mi wystarczyło . Już wszystko wiem. Ona nie utonęła. To Christian ją zabił. Co jeśli mnie też zabije ?
Szybko pobiegłam do jego pokoju ,czułam jak łzy lecą mi po policzku. Dobrze że się nie rozpakowałam, więc szybko chwyciłam walizki i zaczęłam z nimi biec w kierunku wyjścia. Widziałam lekkie zdziwienie na twarzy Pani Rivers gdy wybiegałam z domu. Przed domem stało auto a obok niego Stev. Gdy mnie zobaczył wziął moje walizki i wpakował do bagażnika ,ja szybko wsiadłam do auta. Gdy Stev odpalił silnik zobaczyłam jak Chris wybiega z domu i coś krzyczy. Za późno.

Z panem wyspy ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz