1️⃣4️⃣

4.2K 127 32
                                    

Po tej całej akcji moje dziecko nie ufało nikomu nawet mi bała się każdego dotyku każdego słowa . Siedziała całymi dniami w salonie skulona w rogu kanapy . Tylko tu jako tako czuła się bezpiecznie wiedziała że zawsze będziemy w pobliżu . Najgorsze było to że gdy zadzwonił dzwonek do drzwi ona zaczynała płakać i błagać żeby nie wpuszczać tu tej złej pani . Ona po prostu się bała coraz mniej jadła i Piła . Dzisiaj ma przyjść do nas menadżer bo załatwił nam koncert gdzieś w Sydney . Siedzielismy w salonie całą piątką i oglądaliśmy jakiś film Rosalie od czasu do czasu zerkała na mnie

- Skarbie chodź do taty - po chwili na namysłu podeszła - Boisz się taty ? Nie ufasz mi ?

- Ne boję ale nie cem źebyś mnie był

- Nigdy cię nie uderzę kochanie przytul się do taty - moja córka powraca ! - Wiesz co dzisiaj przyjdzie do nas twój wujek z trasy

- Laluś ? - dziewczynka nazwała go tak bo ciagle poprawiał włosy

- Tak laluś - zaśmiałem się

- Siupel !

- Czyżby stara Rose wróciła ? - zapytał czerwono włosy

- Wluciła ! - zaczęliśmy się śmiać po chwili dołączyła do nas również Rosalie

- Kocham cię skarbie

-Tęśknie mamo wiesz ?

- Tęsknisz za mamą ? - w odpowiedzi dostałem tylko słaby uśmiech trzy latki

- Wróci - nie wróci - Zobaczysz

- Skoro tak mófisz

- Coraz lepiej ci idzie dogadywanie się młoda - pochwalił ją Ashton na co dziewczynka uśmiechnęła się

- A cy baba Liz psypieldzieli na miotle ? - chłopaki parsknęliśmy śmiechem

- Dobra który ją tego nauczył ? - żaden się nie przyznał śmiali się tylko

- No Cio ?!

- Nie można tak mowić !

- Nie ksyc obiewałeś !

- Obiecałeś

- Obiecywałełeś

- Prawie przepraszam dobra po prostu nie możesz tak mowić

- Zapamiętywchuje - chłopaki cały czas się śmiali . Calum leżał na podłodze i był czerwony jak burak zresztą reszta też

- Rosalie !

- Soly no !

Daddy || L.H Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz