- Ja naprawdę muszę już iść ! Puść mnie Rosalie !
- Nie zostawiej mnie !
- Nie zostawiam idę się spotkać tylko z koleżanką wrócę za dwie godziny !
- Tato nie !!
- Zaraz wrócę córcia no !
- Ne idź błagam !
- Muszę !
- Dobra Rosalie chodź do wujka idziemy pooglądać bajki - dziewczynka mimo licznych próśb trzymała moją nogę
- Rosalie kurwa mać ! Wstawaj !
- Tata pofiedział bzydko !
- Bo tata może ! A teraz wstawaj proszę muszę iść !
- Dlaczemu ?
- Bo muszę skarbie dwie godziny i będę pościsz mnie ?
- Jak kupis mi balbi to tak
- Ty mała szantażystko . Dobra umowa stoi kupie ci lalkę dawaj buziaka i leć do wujka
- Pa tatusiu - pocałowała mnie i pobiegła do Calum'a
To mała szantażystka ma więcej lalek niż ja ubrań ! Ale ja nie potrafię jej odmówić . Idę się spotkać z Olivią sporo pisaliśmy jest całkiem w porządku
- Hej Olivia długo czekasz ?
- Nie - pocałowała mnie w usta oddałem pocałunek - Całkiem nieźle całujesz
- Ty też - przytuliła się do mnie chyba się zakochałem
- Wiesz co mimo tego że nam cię nie całe dwa tygodnie czuje Em nie wiem jak to powiedzieć
- Wyduś to z siebie Liv !
- Kocham cię okey ? Kocham
- Poważnie ?
- Tak ale pewnie nic z tego - wstała
- Czekaj też cię kocham - zaczęliśmy się całować
- Chodź do mnie jestem sama w domu
- Namówiłaś mnie
Dalej to samo się potoczyło . Olivia jest niezła w te klocki . Ubrałem się i w tej chwili mój telefon zaczął dzwonić
[L] : Hallo ?
[R] : Wlacasz juś ?
[L] : Zaraz przyjdę skarbie
[R] : Pamiętaj o balbi !
[L] : Kupie ci tą lalkę a teraz proszę cię idź do Calum'a i powiedz mu że ma cię wykapać że ja tak każe okey ?
[C] : Spoko wykąpie ją ! - usłyszałem w tle
[R] : Słysałeś ?
[L] : Słyszałem dobra za nie długo będę córcia pa
[R] : Paa
- Córka dzwoniła ?
- Ta obiecałem jej lalkę w zamian za to że mnie pości
- Nie chciała dać ci wyjsć z domu ? - zaśmiał się blondynka
- Coś ty trzymała mnie za nogi - pocałowałem ją i wstałem - Muszę się zbierać
- Nie wychodź jeszcze
- Muszę Calum nie wykąpie Rosalie tylko pozwoli jeść jej lody nie raz już tak robił
- Hahah serio ?! Boże Haha
- Serio serio . Rose słucha się tylko mnie i Clifford'a
- Michael'a ?
- Tak
- Skoro musisz - odprowadziła mnie do drzwi- Kocham cię
- Ja ciebie też - pocałowałem ją i wyszedłem
W domu słychać było głośne śmiechy było już późno a Rosalie nie spała wszedłem do salonu wszystko ucichło
- Po pierwsze jest już późno po drugie Calum miałeś ją wykapać po trzecie Rose na górę
- Luzik albuzik tatko !
- Który ?! - oni wiedzieli o co chodziło nauczyli mowić ją że moja mama przypierdzieli na miotle .
- Ja - powiedział przez śmiech Calum
- Zabije cię kiedyś
- Rosalie idź do taty bo mam ból dupy - Clifford pokazał mi środkowy palec zasłoniłam oczy dziewczynki
- Cio on pokazał ?! Cio ?!
- Nic takiego
- A juś fiem ! Pokaźał to samo co wtedy ta pani w śklepie jak nie chciałeś jej psepóścić do kaśy
- ROSALIE NA GÓRĘ
- Dola idę psecie
- Już - wskazałem na schody - A was pozabijam jak wrócę
Momentalnie zaczęli mowić dobranoc i uciekli do swoich pokoi . Bo wykąpaniu blondynki położyłem ją spać . Była tak zmęczona że nie chciała już żebym czytał jej bajkę .Rzuciłem się na łóżko i zacząłem rozmyślać o tym co się dzisiaj wydarzyło. Nie żałuje tego co powiedziałem od początku czułem że będzie coś z tego . Uśmiechnąłem się pod nosem i zasnąłem .
Obudził mnie cichy szloch usiadłem na łożku . I rozejrzałem się
- Rosalie wyjdź z tego konta i chodź do taty - wślizgnęła się pod kołdrę - Co się dzieje ?
- Bo Calum pofiedział że bzykas pewnie jakąś laske i boje ze ta dziefcyna zabiese mi cię
- Nikt nie zastąpi ciebie
- A da dziefcyna jest taka jak Emily ?
- Nie jest taka nie musisz się jej bać . On cie nie skrzywdzi .
- A kojasz ją ?
- Em kocham ciebie też kocham
- A jak ma imię ?
- Olivia
- Łanie - uśmiechnęła się stukając się w mój tors
- Idź spać
- Nie cem już
- Podaj mój telefon z szafki - rzuciła iPhone na łóżko i słodko się zaśmiała - Jest 6:40 w sumie twoja pora na wstawanie chodź na dół tylko cichutko dobra ?
- Ta jest tatko !
- Kocham cię
- Jo teś - przytuliła mnie . Kocham takie poranki , w których Rosalie całuje i przytula mnie . Żałuje że nie było mnie przy jej porodzie .
CZYTASZ
Daddy || L.H
RandomW domu Luke'a pojawia się kobieta z dzieckiem upiera się że dziewczynka jest jego córką wnosi walizki do środka i daje mu na ręce 3 letnią Rosalie po czym wychodź zostawiając blondyna z natłokiem myśli ...