Od czasu lekcji historii, po mojej głowie chodzi jedna myśl: co jeśli... Co jeśli znajdzie się ktoś, kto zbuntuje innych przeciwko dobru?
Kto wtedy poprowadzi Armię Pokoju?
Co jeśli zło wygra z dobrem?
- An, co się stało? - spytała mnie Andie.
- Nic, po prostu zamyśliłam się. - wysiliłam się na uśmiech. Być może Andie mało zmieniła się z wyglądu, ale jej charakter jest zupełnie inny... Stała się bardzo ciekawska, co poniekąd mi przeszkadza, ale cóż... Ludzie się zmieniają.
- Może pójdziemy coś zjeść?
- Jasne, znam świetną restauracje... Luke mnie do niej zabrał.
- Między wami coś jest, prawda? - poruszyła zabawnie brwiami.
- Czy ja wiem... Powiedział że mu na mnie zależy, zresztą... Gdyby nie to że Ashton mnie zranił, bylibyśmy razem...
- Zaraz, zaraz... Kim jest Ashton?
- To zakończona historia...
- Serio? Nawet swojej najlepszej przyjaciółce nie powiesz?
- Gdy mieszkałam w Londynie chodziłam z nim, ale zostawił mnie gdy dowiedział się kim jestem.
- Przepraszam... Nie wiedziałam...
- Nie przejmuj się... Teraz mam Luke'a... - uśmiechnęłam się na samom myśl o chłopaku...
- Zależy ci na nim?
- Bardzo. - poczułam wibracje w mojej kieszeni. Wyciągnęłam telefon i spojrzałam na ekran. Na urządzeniu widniało zdjęcie Luke'a z zabawną miną. - O wilku mowa.
- Cześć Luke.
- Cześć kochanie. - on powiedział do mnie kochanie?! - Mam pytanie.
- Tak?
*****
Hejka! Przepraszam że tak dawno nie dodawałam rozdziału, ale nie mam zbytnio czasu. Jak myślicie, o co zapyta się Luke?
Piszczcie w komentarzach.
Do następnego Misiaki
CZYTASZ
Jeden Gest
FantasyNiektórzy myślą, że magia nie istnieje. Szkoła do której uczęszcza Anastacia Clark, udowadnia że są w błędzie. Szkoła dzieli się na dwie części: w pierwszej, normalnej uczą się ludzie. W drugiej, którą od pierwszej, oddziela niewidzialna bariera o...