Epilog :'(

2.8K 134 12
                                    

Rose POV

Tydzień. Potrzebowałam tydzień, by przetrawić ostatnie wydarzenia i wiecie co postanowiłam? Przeprowadzam się do Melbourne wraz z Sam do domu, w którym mieszkałam jak byłam mała. Nate nie był szczęśliwy gdy mu o tym powiedziałam, ale zrozumiał to, że wszystko tu mi o nim przypomina. Poza tym jestem dorosła i mogę sama o sobie decydować. Teraz stoję na lotnisku z dwoma walizkami, a po moich policzkach spływają łzy.

- Będę za tobą tęsknić siostrzyczko - powiedział Nate i mocno mnie przytulił.

- Ja za tobą też braciszku - zaśmiałam się na moje słowa - poza tym w każdej chwili możesz do mnie przylecieć.

- Wiem. Dalej nie mogę uwierzyć, że jesteś już dorosła. Kim ja się teraz będę opiekować.

Po tych słowach dotknęłam swojego brzucha i lekko się uśmiechnęłam.

- Jak będziesz wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka to od razu do mnie zadzwoń. Jednak dalej uważam, że będzie to Dylan.

Tak mój brat, gdy tylko dowiedział się, że jestem w ciąży zaczął mi wmawiać, że będzie to chłopiec i będę musiała znaleźć sobie chłopaka, by Dylan miał młodszą siostrzyczkę i mógł się nią opiekować. Sama o ciąży dowiedziałam się w dniu wyjazdu Luke'a i chciałam mu zrobić niespodziankę jak wróci z trasy, ale jak widać on nie chce już do mnie wracać, a raczej do nas. Myśląc o tym po moim policzku spłynęła samotna łza.

- Nie myśl o nim - powiedziała Sam delikatnie mnie przytulając.

Ostatni raz przytuliłam się do brata, po czym przeszłyśmy odprawę i weszłyśmy na pokład samolotu. Od dziś zaczynam nowy rozdział w moim życiu, bez Luke'a.

*****************************************************************

No i mamy koniec. Zapewne domyśliliście się, że Rose będzie w ciąży, chociaż może udało mi się was zaskoczyć. Niestety jest krótki, bo nie mogłam wymyślić niczego innego :( 

Za chwilę dodam podziękowania i info o drugiej części :D

Nieznani zakochani ~ L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz