Rudowłosa nie mogła w to uwierzyć. Od razu przypomniała jej się noc w Blackwood Pines. Dziewczynie do oczu napłynęły łzy. Nie wiedziała co o tym myśleć. Myślała o Joshu, przecież on zamienił się w wendigo. Może dotarł tutaj z tej koszmarnej kopalni.
Ashley chwyciła telefon i wybrała numer do Mike'a.
Mike: No cześć Ashley.
Ash: Proszę przyjedz do mnie.
Mike: Ash!? Co się stało!?Dziewczyna nie odpowiedziała. Rozłączyła się, usiadła na kanapie i czekała na przyjazd przyjaciela.
Mike przyjechał w trybie natychmiastowym. Usiadł obok dziewczyny na kanapie.
Mike: Ash co się stało?Ashley podała chłopakowi gazetę.
Mike: KURWA NO NIE! Ash spokojnie. Wszystko będzie okej. Trzeba znaleźć wendigo i zabić.
Ash: Mamy 2 bestie na głowie! Brawo!
Mike: Sam nie jest bestią.
Ash: To czym niby!?Mike milczał. Było już późno wiec zbierał się do mieszkania Sam.
Gdy dojechał była godzina 22:30. Chłopak umył się i przebrał w piżamy.
Położył się do łóżka Sam, razem z wilkiem i Zasnął...
......................................................................
Obudził się około godziny 10. Wstał ubrał się i pościelił łóżko. Nakarmił wilka i zaczął oglądać telewizję.~*~
Szpital o 6 był już na nogach. Pielęgniarki latały od pokoju do pokoju. Sam to trochę przeszkadzało. Blondynka wzięła telefon i zaczęła pisać do Em.Sam: Cześć Em 😉
Emily: No hej Sam. Słyszałam, że jesteś w szpitalu 😦
Sam: Nom 😐 Zostałam postrzelona 🔫.
Emily: PRZEZ KOGO KURWA!?
Sam: Przez Jessice.
Emily: NIECH JA JĄ TYLKO ZŁAPIE! TO JEJ NOGI Z DUPY POWYRYWAM!
Sam: Nie przesadzaj Em. To była moja wina 😔. Muszę kończyć, lekarz idzie zmienić mi opatrunek.
Emily: Okej. To papa 👋.Dziewczyny skączyły pisać. Doktor przyszedł zmienić opatrunek Sam.
Delikatnie Zdiął bandaż.
Lekarz: Panno Samantho, to zaskakujące! Pani rana jest już prawie zrośnięta!
Sam: To wspaniale.
Lekarz: Jutro już panią wypuszczę.Doktor poszedł. Sam odetchneła z ulgą. Miała nadzieję, że nikt nie odkryje jej 'choroby'.
Po godzinie przyjechał Mike.
Sam: Cześć Mike.
Mike: Sam słuchaj. Byłem u Ashley. Ona pokazała mi coś przerażającego.
W naszym mieście jest wendigo.
Sam: Josh....
Mike: Też tak myślę.
Sam: To będzie chciał nas atakować.
Mike: Pewnie Tak.
Sam: Kurwa...
Mike: Trzeba go załatwić, uwięzić, bądź ukryć. On może komuś zrobić krzywdę.
Sam: Cholera.
Mike: BRAWO! NASI PRZYJACIELE ZAMIENIAJĄ SIĘ W POTWORY!
Sam: Co masz na myśli? Jak w potwory?
Mike: Najpierw Josh w wendigo, potem ty w wilkołaka! Co następne!? Może Em w wampira!? Bądź Matt w cyklopa!? Może nawet ja zamienię się w jakieś gówno!?
Sam: Mike!Oczy dziewczyny zaświeciały na żółto. Mike się przestraszył. Blondynce łzy napłynęły do oczu. Mike ją przytulił.
Mike: Przepraszam...poniosło mnie.Sam milczała, wtuliła się w klatkę piersiową chłopaka.
Mike: Jutro będzie pełnia. Zdążysz już wyjść?
Sam: Tak....tak..
Mike: A jesteś na to gotowa?
Sam: No nie wiem....(●)-(●)
HEHE
JEST ROZDZIAŁ 😎
TAKI NA LUZIE.
NIEDŁUGO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO
HEHE
HASZTAG POLSAT!
DAWAJTA ⭐ I PISZTA KOMY. DO NEXTA ❤
CZYTASZ
Until Dawn: Pełnia
Werewolf( jest to zupełnie inna opowieść niż moja 1 książka o until dawn) Jesienią wszystkie lasy są piękne... ale czy na pewno? Opowieść o bohaterach świetnej gry na PS4 ,,Until Dawn'' Sam Mike Chris Ashley Emily Matt Jessica Josh Uważaj na syndrom wilkoła...