Nottingham, 14.08.2016
Hej bąbelku!
Z niecierpliwością czekam na ten dzień,kiedy się spotkamy. Na szczęście jest już ich coraz mniej. Mam tylko nadzieję, że spodoba Ci się na tym świecie. I, że będę w stanie choć troszkę uchronić Cię od zła, które niestety nas otacza.
Kiedy Ty Skarbie wariujesz w brzuszku ja oglądam sobie telewizję a zaraz biorę się za zmywanie. Mam zamiar dzisiaj posegregować dla Ciebie ubrania, ponieważ troszkę się ich nazbierało, jednak jedne są mniejsze a inne jak już będziesz troszkę większa. Twój tatuś Skarbie jest w pracy. Niestety w Anglii w niedziele normalnie się pracuje. Przyznaje, że jestem troszkę śpiąca, ponieważ w nocy nie dajesz mi spać tak czasem wariujesz, a co będzie jak się urodzisz, więc chyba sobie drzemkę zrobię, póki mogę.
Nadal nie mogę uwierzyć, że to już ostatnia prosta. Ostatnie parę tygodni. Tak bardzo się cieszę.
Dobrze Kochanie, ja już kończe, zapewne napiszę niebawem.
Kochamy Cię bardzo!
Mama.
YOU ARE READING
Listy do maleństwa
Non-FictionZapraszam do kolejnego mojego opowiadania tym razem w formie listów. Dzieci nigdy nie są pomyłką. Mogą być niespodzianką, ale nigdy błędem. Są małym cudem. Nawet jeśli pojawiają się zupełnie nieoczekiwanie w Naszym życiu. ___________________...