Nottingham, 18.09.2016
Witaj Skarbie!
Praktycznie mamy już dziewiąty miesiąc ciąży. Nadal nie mogę w to uwierzyć. Kiedy to przeleciało? Doskonale pamiętam ten dzień, kiedy zobaczyłam dwie kreski na teście, pierwsze USG, kiedy dowiedziałam się, kto gości w moim brzuszku, a tutaj już zaraz będziesz ze mną. Cieszę się bardzo. Twój tatuś nie może uwierzyć, że w każdej chwili możesz wyjść na świat, ale czekamy na Ciebie.
Kochanie Twoja twarz na tym etapie ciąży jest taka, jaką zobaczę po porodzie. Mierzysz około 46-50 cm i ważysz około 2,8 kg. Mój Ty olbrzymku Kochany. Prawdopodobnie teraz doskonalisz różne odruchy m.in. odruch chwytania.
Właśnie czuje Skarbie, jak wiercisz się w brzuszku, wiem, że nie masz już tam za dużo miejsca. Jednak już nie długo wszystko dla Ciebie będzie takie duże, więc będziesz miała tego miejsca bardzo dużo.
Powiem Ci Skarbie, że dajesz mi tyle energii, że dzisiaj posprzątałam cały dom, a uwierz, że było co sprzątać. Sporo osób jest w szoku, że prawie dziewiąty miesiąc, a ja mam tyle sił.
Mam wielką nadzieję, że zaczniesz rodzić się w nocy, gdyż wtedy wszyscy są w domu i nie będę musiała się martwić o transport do szpitala. Gdyż tutaj w Anglii Słoneczko, niestety karetka nie przyjeżdża, trzeba samemu dojechać.
Już niedługo Cię wyściskam moja kruszynko. Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham. Niewyobrażalne jest to jaka wielka jest więź między dzieckiem a matką.
Z tatą bardzo Cię kochamy i czekamy!
W środę idę na pobieranie krwi i spotkanie z panią położną. Mam nadzieję, że nadal jesteś odwrócona główką do dołu i, że się nie odwróciłaś córeczko.
Mamusia.
YOU ARE READING
Listy do maleństwa
Non-FictionZapraszam do kolejnego mojego opowiadania tym razem w formie listów. Dzieci nigdy nie są pomyłką. Mogą być niespodzianką, ale nigdy błędem. Są małym cudem. Nawet jeśli pojawiają się zupełnie nieoczekiwanie w Naszym życiu. ___________________...