Biedronka & Czarny Kot||Je t'aime

PIĄTKOWY WIECZÓR!?

Wchodzimy do klubu.Pełno ludzi i fajnych dup.Tak szczerze wam powiem że odkąd skończyłem 18 lat na codzień zachowuję się jak chat no może nie w pracy.Nino studiuje informatykę a Alya jest dziennikarką.W sumie nie wiem po co to powiedziałem ale przed wyjściem z klubu wy piło się parę szybkich drinków.Podchodzę do baru stawiam moim przyjaciołom parę drinków i przechodzę do tańczenia a także wyrywania dup.

Come on,co me on,turn the radio on
It's Friday night and I won't be long
Gotta do my hair,put my make up on
It'S Friday night and I won't be long
Till I hit the dancefloor
Hit the danceflor
I got all I need
No I ain't got cash!
No I ain't got cash!
But I got you baby
Baby I don't need dollar bills to have fun tonight
Baby I don't need dollar bills to have fun tonight
I don't need no money
As long as I can feel the beat
I don't need no money
As long as I can feel the beat...

Cały klub śpiewa i tańczy.Po ruszam się w rytm piosenki gdy nagle za baru wyłania się piękna brunetka.Podchodzi i zaczyna tańczyć wokoło mnie.Porusza się tak seksownie że aż chciał bym złapać za te jej...wiecie o co chodź.

-Co taka dziewczyna robi w takim miejscu?
-To co taki chłopak.Wyrywam powypadkowych gości i robię źle rzeczy.
-O proszę widzę że czytasz mi w myślach.
-Czyli ty też lubisz fajne męskie ciałka?
-Hahahaha o proszę jaka zabawna i zadzorna.
-Ja?Zawsze!
-Jak ci na imię?
-Lila...A ty?
-Znałem kiedyś pewną Lile.
-I jaka była?
-Nie zła dypa!
-Hahah ale ty nie zdradziłeś swego imienia.
-To tajemnica.
-Nie lubię tajemnic!
-Co sprowadza tak piękną dupe do tego miasta?
-Hahahaha dupe?Najlepszy komplement jaki dziś usłyszałam.Przyjaciółka w potrzebie można tak powiedzieć.
-Może postawić ci drinka?
-Nadal nie znam twojego imienia!
-Super bohaterzy nie zdradzają swoich imion!
-W czym jesteś taki super!?
-W szafie,w łóżku,w wannie,w aucie...
-Zrozumiałam...Idziemy?
-Do Ciebie czy do mnie?
-Do baru!
-A no tak jakiego drinka chcesz?
-Mojito.
-Dobrze poproszę jedno Moijto dla tej Pani a dla mnie B52!-zwracam się do barmana
-Co to B52?
-Zobaczysz.-uśmiecham się łobuzersko do dziewczyny.

Barman daję mi płonącego drinka a oczy dziewczyny przypominają pięć złotych.

-Wow on cały płonie!
-Jeżeli chodzi ci o mnie to tak cały płone do Ciebie.
-Hahahaha nie o to mi chodziło!-Lila podchodzi do barmana-Stawiam następną kolejkę!

Pijemy kolejne drinki tańcząc wokół siebie opierając się ciałami.W cale nie obchodzi mnie to że może być tą Volpiną którą kiedyś o pentał władca ciem.Może dlatego że jestem już tak upity że nie ogarniam jak mam na imię.Nino i jakaś laska przynoszą mi tort w kształcie super biedronki.
-O kurwa serio może jeszcze podpiszcie go to ja ladybug czyli ta laska która Cię zmieniła?!Jebana Marinette wszystko psuje!
-Ej stary chyba za dużo wypiłeś?!-Nino podchodzi i mamrocze jakieś pierdoły
-Ta przecież dziś moje urodziny bawimy się!-biorę kolejnego drinka i...
PRZEPRASZAMY ALE DALSZE DOKONANIA TEJ OSOBY ZOSTAŁY ZNISZCZONE.TAK JAKBY URWAŁ MU SIĘ FILM!
-O kurwa!Zaraz głowa mi wybuchnie!

W staję z łóżka...Nie swojego.Na materacu leży jakaś naga baba.Chyba Lola?A koło niej inna dziewczyna też ładna.Tej w ogóle nie pamiętam.Jest sobota co nie znaczy że nie muszę iść do pracy!Jestem spóźniony o 2 godziny!
-O KURWA!!!