Patrzę na dziewczynę jestem w ciężkim szoku.Chcę cokolwiek powiedzieć ale nie mogę.Wszyscy są w szoku Felix,Lila,ojciec Marinette no może z wyjątkiem jej mamy.Mari zaczyna się śmiać.
-Hahahaha Adrien Agrest jako lekarz?!To chyba naprawdę dziwny sen.A ja byłam pewna że zostaniesz kocim komikiem!-dziewczyna wyciera twarz z łez szczęścia-No dobrze doktorku więc po krótce wytłumacz mi co się stało i kim jest ten przystojny chłopak który cały czas maca moją rękę?
-Marinette!To ja Felix skąd znasz doktora Agresta?!
-Yyy no wiesz ten głupi kot to mój przyjaciel za czasów liceum.A w ogóle mam 22 lata czy 20 bo nie ogarniam.
-22...-mówię cicho ale słyszą mnie wszyscy
-O w końcu się odezwałeś!Gdzie twój charakterek kotku?
-Hahahaha spokojnie Mari ma go całkiem dużo.Ja jestem Li...
-Lila!Ty jesteś moją przyjaciółką?!Hahahaha ok to robi się śmieszne.
-Znasz mnie?-Lila jest w szoku zresztą jak każdy
-Oczywiście.Byłaś zakochana w Adrienie ale biedronka się na tobie zemściła.
-Ty to pamiętasz?!
-Oczywiście!
-Muszę zlecić badania.Chyba wiem co się stało.Po ostatnim wypadku Marinette zapomniała wszystko a teraz sobie to przypomniała tylko o dziwo nie pamięta Felixa.-mówię sprawdzając wszystkie objawy
-Ale dlaczego mnie?Byłem jej
chłopakiem od dwóch lat!
-Hahahaha on nawet nie jest w moim typie.-Marinette znów zaczyna się śmiać-Ooo mama,tata jesteście tu!Tak dawno was nie widziałam.
-Jesteśmy tu.-mama i ojciec tulą się do dziewczyny
-Chciała bym zostać sama z rodzicami.-mówi zmęczonym głosem
-Oczywiście...-Felix wychodzi z pokoju smutny nie tego się spodziewał
💔💔💔💔💔
-Doktorze?-Felix wchodzi do gabinetu minęła godzina od jej przebudzenia-Skąd ona Pana znała?
-Panie Black możemy mówić sobie po imieniu?
-Oczywiście.
-A więc kiedyś ona się we mnie kochała a ja w niej.To były czasy liceum.Potem miała wypadek i zapomniała mnie.Byliśmy wtedy kimś więcej niż przyjaciółmi.Przez jakiś czas byłem bardzo załamany tym wszystkim starałem się żeby sobie przypomniała ale jej się nie udało aż do dziś...Myślę że ona pamięta już wszytko...Prócz Ciebie Felix.
-Więc o-ona kocha teraz Ciebie?!
-Nie wiem.Myślę że...-nie dokończyłem zdania gdy nagle dostaję z liścia-Bijesz się jak baba!
Rzucam się na niego i atakuje.Po paru minutach walki którą wygrałem ja Felix leży w krwi.
Kurde dobrze że jestem lekarzem.Ratuje chłopaka i wzywam pielęgniarki mówiąc że broniłem się.Na szczęście chłopak ma tylko parę drobnych urazów...
CZYTASZ
Biedronka & Czarny Kot||Je t'aime
FanficMinęło już tyle czasu od kiedy wzięłam w swe drobne ręce miraculum biedronki...Już dziesięć miesięcy nieustannego ratowania Paryża.Powoli przyjmuję do wiadomości że Adrien nigdy nie był i nie będzie dla mnie.Czuję że pomiędzy mną a Czarnym kotem rod...
