Pierwszy dzień szkoły, a na mnie już nakrzyczała dyrektorka. Fajnie. xDD
________________________________________________________________________________
W końcu doczekałam się odpowiedzi na moje pytanie.
- M-mój przyjaciel. Najlepszy.
Charlie ma dobry kontakt z Oliverem. Opowiadał mi, że kiedyś razem z nim zrobili ich jeden, jedyny żart w szkole. W końcu to wzorowi uczniowie! Wyrwali kartkę z zeszytu, ucięli kawałek taśmy samoprzylepnej i przykleili ją (kartkę z taśmą xDD) na plecy jednego z klasowych "błaznów". Co było napisane na kartce? "Jestem fajny, kopnij mnie. :)". Najlepsze było to, że uszło im to na sucho!
Przytuliłam go, a kiedy był już spokojniejszy, zapytałam łagodnym głosem:
- I co zrobisz?
(NIC NIE ZROBISZ! HAHA. XDDD ~aut. kiedy to pisała, była jakaś taka wesoła xD)
Nagle wstał z krzesła i przybrał poważną, ale zdecydowaną i stanowczą pozę.
- Pojadę do niego. - odparł.- Pojadę.
Że co? Niby jak? Przecież Charlie jest teraz jakieś 1000km od domu, a wakacje niedługo się kończą. Nie będzie mógł przy nim cały czas siedzieć. Chyba, że pójdzie na wagary, ale to nie w jego stylu...
- Charlie, ale to niemożliwe...
- Możliwe! Polecę samolotem razem z moją mamą. - brzmiał trochę jak przedszkolak z tysiącami marzeń w głowie.
Popatrzyłam na niego przez chwilę ze zdumieniem w oczach. W końcu postanowiłam mu odpowiedzieć, bo widocznie czekał na moją reakcję.
- No to leć.
I poleciał.
***
"Oni zamiast Mózgów mają tylko szary puch, który przez pomyłkę został wdmuchnięty w ich głowy. Oni po prostu nie myślą."
Mały Ponurnik Kłapouchego
________________________________________________________________________________
Ten jakiś taki nudny, ale następny (jutro?) powinien być ciekawszy..?
Słów: 258.
CZYTASZ
Do Księżniczki...
Hayran Kurgu- Dziękuję... Jak masz na imię? - Leondre, ale możesz mi mówić Leo. Ładne imię. - Dziękuję, Leo. *** Cześć, mam na imię Sara i mam 14 lat. Byłabym normalną, zwyczajną nastolatką, gdyby nie to, że wszyscy się ze mnie nabijają i mam naprawdę niewielu...