Miesiąc później
Jestestem już w hotelu reprezentacji od wczoraj ponieważ dzisiaj wyjeżdżamy do Francji.
Obudziłam się rano ok. 8.00 szybko i z wielkim uśmiechem na twarzy zaskoczyłam z łóżka i poszłam do łazienki gdzie zrobiłam wszystkie poranne czynności i ubrałam się. Wyszłam z pomieszczenia chwyciłam telefon i ruszyłam na dół w kierunku stołówki. Kiedy doszłam nikogo tam nie było.
-Dzień dobry - przywitałam się z Tomkiem.
-Cześć Kasia. Pomóc ci w czymś? - zapytał.
-Jeść - zaśmiałam się.
-Dla ciebie dzisiaj specjalnie twoja ulubiona jajecznica z bekonem.
-Jeju dziękuje bardzo - powiedziałam i zabrałam się za jedzenie. Kiedy skończyłm odniosłam talerz, pożegnałam się z Tomkiem i wyszłam. Po drodze do pokoju spotkałam Wojtka.
-Hej - powiedziałam.
-O cześć.
-Dokąd zmierzasz? - zapytałam.
-Do pokoju i po walizki, a ty? - w międzyczasie spojrzałam na telefon. Była już 10.20.
-Ja też- uśmiechnęłam się i stanęłam koło drzwi pokoju Milika -No to do potem.
-No pa. Ejj siedzisz ze mną w autokarze? - zapytał z widoczną nadzieją.
-Noo ok, ale na tyle czy tak normalnie?
-Jak wolisz? Hmm...
-Dowiesz się w swoim czasie - zaśmiałam się szatańsko i zniknęłam za drzwiami pokoju, pozostawiając Wojtka w lekkim zdziwieniu. Wzięłam swoje dwie walizki i ruszyłam na dół do autokaru bo mieliśmy powoli się już pakować.
-Witam Kasiule - uśmiechnął się pan Nawałka.
-Haha dzień dobry.
-Słuchaj Kasia mam sprawe, ale to chodź na bok - powiedział trener.
-No ok, ale ja mam jeszcze jedną walizke do góry - zaprotestowałam.
-Achh te kobiety - westchnął mężczyzna - Ee Jędza! - zawołał.
-Ja? - zapytał Artur i spojrzał na mnie jakby wiedząc, że mam coś głupiego do powiedzenia.
-Nie ksiądz proboszcz - obaj mężczyźni się zaśmiali.
-Tak ty Artur, słuchaj Kasia ma u góry w pokoju Arka walizke. Przynieś ją tu do autokaru.
-A to ona nie szła tu już z dwoma?
-No szłam i co z tego? - zapytałam śmiejąc się.
-No tak kobiety - mruknął i poszedł, a ja i selekcjoner Nawałka zaśmialiśmy się.
-Yy dobra Kasia bo ty masz we Francji spotkać się z Ronaldo no nie?
-No tak, a coś się stało? - zapytałam przerażona wizją tego, że jednak go nie spotkam.
-Nie nie spokojnie. Tylko ty nie znasz szczegółów prawda? - uff już myślałam, że odwołali.
-No nie znam.
-Więc słuchaj. Jedziesz na mecz Portugalia-Islandia i masz tam miejsce VIP. Po meczu idziesz do ochroniarza i mówisz mu, że ty miałaś spotkać się z Cristiano będziesz miała taką zawieszke, więc cię wpuści i zaprowadzi do pokoju czy tam miejsca gdzie będzie wasze spotkanie, a po wszystkim wracasz do nas do La Baule najwcześniejszym samolotem. Spokojnie bilet też będziesz mieć zabukowany. Zrozumiałaś wszsytko? - zapytał trener kiedy skończył mówić.
-Yy... No tak spokojnie dam rade - uśmiechmęłam się pewnie mimo, że w środku miałam zawał z tego powodu.
-No to super, a teraz chodźmy już do autokaru i jedziemy do Francji - i poszliśmy. Trener pierwszy, a ja za nim. Kiedy szłam złapał mnie Wiśnia z kamerą.
-Tu idzie nasz Kasiunia haha - powiedział do kamery.
-Hej Wiśnia - przywitałam się.
-Siema, powiedz widzą jak czujesz się z myślą, że już za pare godzin będziesz we Francji?
-Megga się jaram, bo wyjazd do Francji był moim marzeniem od zawsze. Jak byłam malutka to zawsze chciałam lecieć tam. A teraz nie dość, że to marzenie się spełni, to jeszcze kilka innych. No i przede wszystkim jade do jednego z najbardziej romantycznych kraji z moim chłopakiem, naszymi kochanymi piłkarzami, całym sztabem i Wiśnią - krzyknęłam - No to dziękuje za uwage. Papa - pomachałam do kamery i poszliśmy do autokaru. Usiadłam i czekałam na Wojtka...
##############
Hejka!!! Mam ważne info!! Mianowicie jak pewnie wiecie zaczęła się szkoła haha I mam mniej czasu na pisanie rozdziałów dlatego ciężko mi dokładnie określić kiedy będzie next. Może być 1 w tygodniu, a może być 10 zależy od tego ile będe musiała się uczyć itd. No to pierwsze info, teraz drugie. Id następnego rozdziału Kasia będzie dużo więcej czasu spędzać z Wojtkiem i sprawy mogą się pokomplikować. No i na koniec mam do was pytanko lub bardziej prośbę (?) Nwm traktujcie to jak tam chcecie. Napiszcie w kom swoją opinie na temat wczorajszego meczu z Kazachstanem. Wypowiedzi mogą być długie, chętnie poczytam.Ps. Możecie jeszcze tu pisać pytanka do Kasii jak chcecie, a odp na nie będą albo w 19 albo w 20 rozdziale :-)
Dobranoc Kochani :-**
CZYTASZ
Możemy spróbować || W. Szczęsny
FanfictionZwykła dziewczyna. Sławny piłkarz. Co się stanie jeśli tych dwojga pokochają się? Czy uda im się stworzyć związek idealny? Dowiecie się czytają książke "Możemy spróbować || W. Szczęsny"