Przepraszam, przepraszam, przepraszam za nieobecność?
Nie pisałam, nie dodawałam, ponieważ miałam problem z komputerem. Ale doszłam do wniosku, że skoro nie było mnie tu od dłuższego czasu, i tak naprawdę nie mam większej ochoty do kontynuacji tej książki to zakończę ją rozdziałem zamieszczonym chwilę temu.
MImo wszystko max dziękuję Wam dziewczyny z aktywność, za to, że poświęciłyście czas na czytanie tego co stworzyłam. Bo tak naprawdę nawet nie sądziłam, że będzie pod nią tyle wyświetleń i wgl.
Jesteście kochane i mam nadzieję, że mi wybaczycie?
Oczywiście, jeśli to was pocieszy za jakiś czas dodam coś jeszcze, coś nowego i mam nadzieję, że dużo lepszego.
Kc :*<3
YOU ARE READING
Be strong, please! ❤
FanfictionKolejny dzień w szkole. Kolejne wyzwiska. Kolejne blizny. łzy, których już nie potrafię hamować. Kolejne łzy, które pokazują moją cholerną słabość. Kolejny raz widzą jak się tym przejmuję. Przez to wszystko straciłam kontakt z rodzicami. Z pr...