Tęsknota

43 5 0
                                    

Mechanizm z powrotem odżył. 

Wszystkie słupki diagramu zaczęły rosnąć i się uwidaczniać. 

Victoria wróciła.

Zaczęła oddychać.

Jednak, co dalej?

Musi się obudzić.

Wszyscy się o nią boją.

A co jeśli nie otworzy już oczu, nie uśmiechnie się, nie będzie żyć?

To jest niemożliwe. 

Trzeba czekać.

Wszystkie słupki są prawie zapełnione.

Ale wciąż nie widać znaków życia.

Coś jest nie tak.

A może po prostu dochodzi do siebie?

Nie wiadomo.

Nagle coś się dzieje

Coś nie zaplanowanego.

Drzwi otwierają się z trzaskiem.

Do pomieszczenia wbiega mężczyzna.

Włączył się alarm.

Kolorowe smugi światła zniknęły w jednej chwili.

Wkroczył w nieodpowiednim momencie.

Było już 99% na słupkach.

Wszystko zniszczył.

Podbiega do niej.

Cały czas jest obserwowany zza szyby.

Ona momentalnie przestała oddychać.

Wszystko przepadło.

Musi nastąpić akcja ratunkowa.

Ale nikt nie wyjdzie.

Co on robi?!

Kładzie dłonie na jej policzkach.

Ich usta są w jednym momencie połączone.

W jednej chwili wszystko zamiera.

Czekamy.

Nagle ona wzięła głęboki oddech.

Otwiera oczy.

Wróciła!

Żyje!

Nierealne, niemożliwe!

Niczym pocałunek z tych wszystkich disney'owskich bajek.

Zanim żołnierze przybywają na salę, wszyscy już są wokół niej.

Płaczą.

Każdy coś mówi.

Jednak ona nie może uwierzyć własnym oczom.

Jest szczęśliwa.

Widać to.

Wszyscy są, bo żyje.

I teraz tylko to się liczy.

Lena

Minęły dwa tygodnie od całej zaistniałej sytuacji. Wszyscy są szczęśliwi, że Victoria wróciła do siebie po tej przygodzie w zaświaty. Był to wielki stres. Nikt się nie spodziewał, że coś takiego może się wydarzyć. Na szczęście już jest wszystko w porządku. Cud nastał wraz z niespodziewanym gościem. Naprawdę myślałam, że to zjawa, ale po grupowym uścisku byłam pewna, że to  naprawdę on. Gdy wpadł do sali, wszystkich nas zamurowało. Wszyscy myśleliśmy, że nie żyje, a tu niespodzianka. Naprawdę się cieszę. Victoria na pewno to przeżyła. Pewnie myślała, że to sen. Szkoda, że nie mógł z nami długo zostać. Żołnierze zabrali go z powrotem do sektora, w którym mieszkał. Najdziwniejsze jest to, że znajduje się gdzie indziej niż my. Poza bramą. Zastanawiające. Victoria wyrywała się wtedy do niego. Jednak Anthony złapał ją w pasie i nie pozwolił jej pobiec za nim. Zalała się łzami. Szkoda mi jej. Naprawdę. Po tym wszystkim słuch o nim zaginął, a tyle pytań każdy z nas miał do niego. Za dużo tajemnic nas otacza.

Dziewczyna z ulicy.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz